Brazylijczyk Gustavo Lyra znalazł niecodzienny sposób na urozmaicanie sobie treningu biegowego. Przemierzając kolejne kilometry na obrzeżach Natal maluje niesamowite obrazy, które widać na śladzie GPS. Swoje niecodzienne dzieła sztuki wrzuca na znany serwis Strava.
Obrazy malowane biegiem zabierają mu sporo czasu. Na przykład Batmana tworzył ponad cztery godziny, pokonując 26,3 km. Bywalcy Stravy znają różne „malowidła” biegaczy jednak przeważnie są to proste rysunki bądź napisy. Tu mamy do czynienia z dosyć precyzyjnymi obrazami. Z resztą, sprawdźcie sami 😀
Zostaw odpowiedź