Góry, rower, bieganie i bardzo łatwa nawigacja - 30 września w Ochotnicy Dolnej, w Gorcach, startuje nowa impreza. Do wyboru trzy trasy: dwie rowerowe (50 i 100 km) oraz piesza 50.
Dwa razy do roku, wiosną i jesienią, Harpagan gromadzi ponad 1000 uczestników na biegowych i rowerowych trasach na orientację. To najstarsza i największa impreza ultra z mapą w Polsce. Dlaczego warto się wybrać?
"Przy wejściu na żółty szlak przyszła do mnie łasica (albo kuna, nie potrafię rozpoznać), stanęła metr ode mnie i zaświeciła oczami, patrząc wprost w światło czołówki. Poszła dopiero po chwili, jak jej powiedziałem: Uciekaj!". Nocne przedzieranie przez chaszcze, tradycyjnie mokre trawy, ulewa, "czesanie" jarów i inne przyjemności.
Jeziora, bagna, nieprzebyte lasy, grodziska, cmentarze i bunkry - a pomiędzy nimi wiele kilometrów do pokonania. Już 10 czerwca po raz kolejny wystartują Mazurskie Tropy, impreza na orientację z trasami biegowymi i rowerowymi. Jeszcze można się zapisać.
"Pięćdziesiątki" już jakiś czas temu przestały być dla mnie przygodą. Żałuję tego, bo pamiętam pierwsze starty: przygotowania, stres, niedomagania organizmu, kryzysy, godziny spędzone na trasie, ból mięśni i mękę odczuwaną podczas chodzenia po schodach przez następne trzy dni. To wszystko zakrawało na sadomasochizm. Ale wspomnienia są żywe do dziś.
Będzie 65-kilometrowa trasa krótka, z rowerami, bieganiem na orientację, zadaniami specjalnymi i odcinkami kajakowymi. Będzie i ściganie dłuższe, na 150 km, z trudniejszą nawigacją, wymagającymi i dłuższymi etapami, wśród których znajdą się również rolki. Zespoły zostaną wywiezione w nieznane i będą wracać do Złotowa. Krajna Adventure Race odbędzie się w tym roku 17-18 marca.
O tych zawodach można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są lekkie. To kilometry, które drwią z Ciebie na każdym kroku, a mimo to sprawiają przyjemność. To teren, który można przeklinać, bo jeży się zwalonymi drzewami, kolczastymi malinami, a mimo wszystko ludzie wbiegają na metę uśmiechnięci i dziękują organiatorom za „epicki łomot”.
GEZnO to wór czekoladek z alkoholem. Zabawy starcza na dwa dni, syte to tak, że można pęknąć jak Smok Wawelski, w głowie szumi od wrażeń, ale obywa się bez kaca. A radość z ganiania po krzakach w towarzystwie kolegi czy koleżanki wypisz wymaluj jak na cukrowym haju. Ekipa Compassu organizuje kolejną imprezę!
Nietypowe 2-8 osobowe drużyny, mrok nocy i chłód dnia, poligon wojskowy i zadania specjalne - tak w wielkim skrócie będzie wyglądała tegoroczna edycja Rajdu Zwiadowców. Zainteresowani?
Pod koniec września po raz czwarty odbędzie się Mountain Touch Challenge, rajd przygodowy w szalenie malowniczej scenerii. Na śmiałków czeka 70 i 130 km w dwuosobowych zespołach, a nowością jest trasa piesza - 50 km.