A gdyby tak pościgać się w rajdzie przygodowym…. w środku tygodnia? W sumie czemu nie – mamy już przecież krótkie i szybkie rajdy miejskie, mamy też masową orientację w centrach miast. Choć może rajd przygodowy to za duże słowo na określenie trzygodzinnych zmagań na rowerze i z buta z orientacją w tle. Cykl Mikrorajdy, organizowany przez zespół Nonstop Adventure, rusza już 23 stycznia. Premierowa impreza w Krakowie.
Zasady są proste. Start o 19:00, akurat by wyrobić się z orką na robocie, wskoczyć w rajtuzy i pojawić na starcie. Na 10 minut przed startem krótka odprawa, rozdanie map razem z gwizdkiem startowym i…. poszli. Pierwszy etap, w przypadku zmagań krakowskich to BnO o dystansie ok. 7-8 km. Forma scorelaufu ma za zadanie przebrać stawkę. Po BnO czas na rower – też z dowolną kolejnością zaliczania punktów o optymalnym dystansie ok. 25 kilometrów. Meta dla najlepszego po ok. 2h. Limit to 3h. Można bawić się solo, można w duetach, można też w większych grupach.
Mikrorajd to impreza o zgoła towarzyskim charakterze – z minimalnym wpisowym (5 zł na pokrycie druku map), bez trykotów, poduszki startowej czy grochówki na mecie. Za ukończenie w limicie zawodnicy dostają pamiątkowy dyplomik. Kolejne edycje, z miesięcznym odstępem czasowym, zostaną zorganizowane na Górnym Śląsku (z genialnym Parkiem w Chorzowie jako główna areną) i ponownie w Krakowie. Tyle do marca. Po trzech edycjach, bazując na stosownych doświadczeniach, zdecydujemy, czy ciągniemy cykl dalej.
Więcej informacji oraz zgłoszenia TUTAJ. Wydarzenie na Facebooku TUTAJ. Zapraszamy!
Zostaw odpowiedź