Swoje regularne miejskie cykle biegów na orientację ma już pokaźne grono polskich miast. Łódź, Warszawa, Wrocław, Poznań, Trójmiasto, Katowice pokazały i pokazują nadal, że ganianie za lampionami w miejskiej scenerii może zachęcić masowego truchtacza. Gród Kraka dołącza do tej orientacyjnej fali, zapraszając na cykl Kraków City Race – Rozgrzewka. Rozgrzewka, bo cztery edycje w czterech różnych lokalizacjach mają przygotować nas na orientacyjne danie główne – klasyczny bieg na orientację w ramach Kraków City Race.
Każdy z etapów proponuje rozgrywkę na trzech trasach, dostosowanych do każdego. Poradzą sobie nawet osoby, które mapy do BnO nigdy nie trzymały w ręce. Organizatorzy nazwali trasy przyjmując średniowieczną nomenklaturę – i tak najłatwiejsza trasa dla początkujących to Terminator (wykonuje najgorsze prace, nie dostaje zapłaty), średnia o umiarkowanej trudności to Czeladnik (pracownik, doskonali się, wykonuje majstersztyk), a na profesjonalistów czeka trasa Mistrz (doświadczony i najwyższą rangą).
Pierwszy etap już w drugiej połowie marca na Osiedlu Tysiąclecia – można się spodziewać nieregularnej siatki blokowisk i parkowych alejek, czyli i na szybkość, i na wariant. Zgłoszenia lada moment ruszą na stronie organizatora. Kolejne edycje to:
– 10.04 – Krowodrza
– 22.05 – Borek Fałęcki
– 12.06 – Czyzyny
Wielki Finał na Kraków City Race już 26 lipca.
Zostaw odpowiedź