Nastał czas wojny o formę w biegach ultra. Statki Rebeliantów spod znaku crossfit, atakujące z ukrytej bazy, odniosły pierwsze zwycięstwo w walce ze złowrogim Imperium Galaktycznych Wyznawców Kilometrażu. Podczas bitwy, szpiedzy Rebeliantów wykradli tajne plany ostatecznej broni – crossfit endurance, metodzie treningowej o sile rażenia zdolnej zniszczyć całą dotychczasową opinię o treningach w biegach długodystansowych.
Ścigany przez agentów Imperium Oskar ucieka do boxu, strzegąc wykradzionych planów, które mogą ocalić wiarę w crossfit i przywrócić wolność galaktyce ultrasów…
Ukryty w boxie na warszawskim Ursusie Oskar odkrywa w sobie pewien ukryty dar. Zdolność do przekształcania midichlorianów w energię do kształtowania siły i wydolności poprzez wysiłek o wysokiej intensywności. Jego nauczycielem został Wielki Kanclerz Endurance. Wkrótce tajna kryjówka została bazą treningów, które miały „miażdżyć”. I miażdżyły. Skutecznie.
Kontratak Imperium nie nastąpił. Rebelia zmiażdżyła sama siebie. Wielki Kanclerz Endurance korzystając z transferu esencji zniknął. Oskar zaciągnięty do pani Senator z Planety Ortopedia usłyszał mniej więcej: „Rozsądek w wyborze ćwiczeń nie jest twoją najmocniejszą stroną. Masakrowanie kręgosłupa przysiadami z 95-kg sztangą oraz martwymi ciągami wykonywanymi na czas nie jest dowodem na istnienie midichlorianów w twoich żyłach, lecz drogą do samookaleczenia.”
Ciemna strona Mocy zawyła z triumfem ze spuchniętych, przeciążonych, krążków międzykręgowych. Rebelia stanęła pod znakiem zapytania. Wycofana na dalekie rubieże Galaktyki zbierała siły, by powstać na nowo.
Czy jej się to uda? Na razie trwają wewnętrzne walki w głowie Rebelianta nad taktyką. Ciemna strona Mocy wycofuje się powoli z kręgosłupa. Przysiady ze sztangą opornie ustępują miejsce ćwiczeniom wzmacniającym wzorce jednonożne (np. przysiady bułgarskie). Więcej jest endurance. O efektach dowiecie się wkrótce z kolejnej części sagi CFE. Czy odnajdzie się Wielki Kanclerz Endurance? Czy nowy rozmiar spodni mieszczących nowe uda trzeba odnieść do krawca? Czy przysiady mają sens? Jak wzmacniać pole siłowe „core”? Czy marzenia o ultra trzeba zweryfikować? Już nastawiajcie popcorn!
Zostaw odpowiedź