Zimowe żywioły na Jurze

Po trzech letnich edycjach Rajdu 4 Żywiołów przyszła pora na zorganizowanie zimowej imprezy. Terenem zmagań będzie tradycyjnie Jura Krakowsko – Częstochowska. Zimy na Jurze potrafią być srogie, w każdym razie nie spodziewamy się żywiołu ognia lejącego się z nieba, to zostawiamy na letnią edycję, za to liczymy na śniegu i mróz. Rosyjscy meteorolodzy prognozują w Polsce zimę stulecia, więc nie mamy nic przeciwko, żeby ich przepowiednie się sprawdziły w terminie rajdu, czyli w dniach 17 – 19 stycznia 2014. Przygotowaliśmy dwie trasy AR – Extrim ok. 150 km oraz Open ok. 80 km po najciekawszych zakątkach Jury, a więc nie zabraknie skałek, jaskiń, zamków.

Jura spowita zimową szatą – idealna miejscówka na weekendową imprezę?

Podczas nadchodzącej zimy okazji do rajdowej gimnastyki nie zabraknie. Ekipa 4 Żywiołów: Sebastian Kołodziej, Konrad Ciuraszkiewicz i Paweł Baran zapraszają na zimową edycję Rajdu Cztery Żywioły. Sezon 2014 zapowiada się więc intrygująco, skoro już w pierwszych dwóch miesiącach roku mamy dwie duże imprezy, i to w dwóch częściach kraju – na północy zimowe 360, na południu wspomniane cztery żywioły. Czego można się spodziewać w jurajskiej krainie? Odwiedzicie bukowe lasy, które pięknie prezentują się w zimowej szacie, a także miejsca ważne z punktu widzenia historii tego regionu. Trasę będziecie przemierzać pieszo, na biegówkach oraz na rowerze( tak gdzie będzie to możliwe;), nie zabraknie również gimnastyki na linach. Rekonesans przyniósł takie oto krajobrazy – jakże inne, od tego, czego najprawdopodobniej doświadczymy w styczniu.

Co do samej trasy, to w warunkach niezimowych jest szybka, ale trochę już zim na Jurze spędziłem i jak dobrze zmrozi i zasypie, to wcale nie będzie szybko, noszenia roweru pewnie się nie uniknie. Jak mocno dosypie, a w tym regionie jest jakiś specyficzny mikroklimat i zwykle jest mroźniej i bardziej śnieżnie niż w innym regionach Jury, to postaramy się niektóre fragmenty przejechać terenówką, żeby trochę je przetrzeć. Trasy biegówkowe będą w sporej części przebiegać po przygotowanej trasie, zresztą w bardzo fajnym miejscu, biegówki wśród skałek robią fajne wrażenie. Etap pieszy planuję zrobić trochę trudniejszy nawigacyjnie w porównaniu do roweru i nart, ale mam nadzieję, że to zima będzie główną trudnością. Zimą jura wygląda bajecznie.