Piotra Hercoga złapaliśmy tuż po powrocie z Patagonii. Na dobry początek sezonu wygrał jeden z najtrudniejszych ultra na świecie – stumilowy Ultra Fiord. Niebawem usłyszycie o jego podboju Góry Gór. Mount Everest zaatakuje pod koniec maja. Piotr ma apetyt na kolejne monumentalne góry i wyścigi. Jakie? Sprawdźcie sami.
Kwestionariusz napieraj.pl
Przedsezonowe trzy po trzy
Trzy najważniejsze zmiany w treningach podczas przygotowań do tego sezonu:
Główne starty związane z wysokimi górami. Jakość w treningach, mniejsza częstotliwość. Spanie i aklimatyzacja w namiotach hipoksyjnych.
Gdzie trenowałeś najczęściej? 3 lokalizacje:
Góry Stołowe. Tatry. Trzt tygodnie w Chile (10 dni na Atacamie powyżej 4 tys. metrów) przed stumilowym Ultra Fiord w Patagonii.
Z czego jesteś zadowolony, w 3 zdaniach:
Udało mi się dopiąć budżet na wszystkie wyprawy.
Trzy najważniejsze starty w tym sezonie:
Patagonia. Mount Everest (29 maja). Nie jestem jeszcze pewien wszystkich startów w drugiej części sezonu, ale chciałbym pobiec w BUGT lub na Kilimandżaro.
Trzy ulubione biegi:
UTMB, Gorbeia Suzien (skyrunning), Bieg Ultra Granią Tatr.
Trzy ulubione ćwiczenia:
Ogólnorozwojowe na siłowni (traktuję je kompleksowo, więc trudno podać jedno ćwiczenie). Podbiegi – zarówno te sprinterskie, jak i długie.
Ulubione buty biegowe. Trzy powody:
Salomon S-Lab Wings 8 (soft ground).
Pancerne, na długie zawody, mają więcej amortyzacji.
Trzy ulubione potrawy przed startem:
Makarony, sałatki z kurczakiem, tuńczykiem. Przed samym startem owsianka lub kaszka od LyoFood.
Trzy osoby, firmy, które wspierają cię najmocniej:
Support, który ze mną jeździ. FELB, Salomon.
Zostaw odpowiedź