W zeszłym roku Michaela Wardiana widzieliśmy na trasie Łemkowyna Ultra-Trail. W tym roku pobił fenomenalny rekord 10 maratonów w 10 dni. Poprosiliśmy więc, aby podpowiedział czytelnikom napieraj.pl jak przygotować się do jesiennej „Błotowyny”.
Wardian ma moc wyścigowego konia, ale prawdę mówiąc trudno nam sobie wyobrazić konia, który biega tak szybko przez tak długi czas. Gdy w zeszłym roku stanął na starcie ŁUT150 wymieniano go w gronie kandydatów do pudła. Nic dziwnego, to facet, który ma na koncie udział w Marathon des Sables, Western States Endurance Run, Himalayan 100.
Bardziej znany jest jednak ze swoich niezwykłych dokonań na ulicy, które co prawda w większości dotyczą dystansu maratońskiego, ale pokonywanego na tyle nietypowo, że można to nazwać wieloetapowymi biegami ultra 🙂
W 2017 roku Wardian pobił rekord podczas World Marathon Challenge. Było to siedem biegów maratońskich w ciągu siedmiu dni na siedmiu różnych kontynentach. Średni czas jaki uzyskał, wynosił 2:45:56. Wygrał kolejno zawody w: Union Glacier (Antarktyka), Punta Arenas (Ameryka Południowa), Miami (Ameryka Północna), Madrycie (Europa), Marrakeszu (Afryka), Dubaju (Azja) i Sydney (Australia).
W tym roku zrobił coś jeszcze bardziej szalonego. Ukończył 10 biegów maratońskich w ciągu 10 dni w łącznym czasie 29 godzin, 54 minuty i 56 sekund (średnia: 2:55:17). Tym samym ustanowił Rekord Guinnessa. Generalnie Mike słaby nie jest. Kogo więc, jak nie jego, spytać o kilka rad na temat przygotowań do najdłuższego dystansu podczas Łemkowyna Ultra-Trail (przed rokiem był 5. na 150 km z czasem 18:56:08).
– Nikogo nie zdziwię jak powiem, że trzeba spędzić sporo czasu w górach. Biegać nocą i w możliwie trudnych warunkach. Sugerowałbym również trening siłowy, wykonywanie ćwiczeń obciążających jedną nogę, trening równowagi, ćwiczenia na core i biodra – wyjaśnia czytelnikom napieraj.pl Michael Wardian.
Michael jest wielkim zwolennikiem ćwiczeń wzmacniających. Poświęca sporo czasu na zajęciach w siłowni głównie bez obciążeń. Jego konikiem śą też treningi kształtujące propriocepcję, czyli czucie głębokie i rozwijanie mięśni głębokich.
– Myślę, że adaptacja może się rozpocząć już po kilku dniach, ale odczucie pewnych korzyści może zająć kilka tygodni, a trening powinien być wdrażany stale. To zabawna część mojej pracy biegowej i uwielbiam ją wykonywać – dodaje Wardian.
Zostaw odpowiedź