To miała być jedna opowieść, a wyszły trzy. Bo niezależnie od siebie wypłynęły trzy ultra przedsięwzięcia, których motywem przewodnim jest przesilenie letnie i najdłuższe dni w roku.
Sto pięćdziesiąt sześć kilometrów po kamienistych ścieżkach, przy pełni księżyca, ze startem z monastyru i w asyście częstujących przepysznym jedzeniem Greków. Viola Domaradzka, ultramaratonka i autorka książki "Kuchnia dla biegaczy. Siła z roślin", opowiada o Heroes Ultra Trail na Krecie.
Już 24 czerwca kolejna, 10. edycja Lavaredo Ultra-Trail, jednego z najpiękniejszych wyścigów ultra w Europie, rozgrywanego we włoskich Dolomitach. Poprosiliśmy najszybszego z Polaków w edycji 2015 o to by opowiedział nam o tej imprezie.
Na 80 kilometrach malowniczych ścieżek Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego uzbierało się 1730 metrów pod górę. Niemało, a organizatorzy zapewniają, że zbiegi dorównują tym poprowadzonym po górskich zboczach. Kolejna edycja TriCity Trail już 10 lipca.
Transvulcania stała się dla Polaków wyścigiem dość popularnym, a klimatyczna wyspa, na której rozgrywany jest bieg, jest przy okazji dobrą miejscówką na wakacje, które można sobie przy okazji zafundować. O bieganiu po wulkanicznych skałach, widokach, rekonesansie i realiach na wyspie opowiada Andrzej Olszanowski, uczestnik Transvulcania 2016.
Błoto, wszystkie rodzaje błota” usłyszałem, jak tylko wypucowałem się znajomym, że zapisałem się na Łemkowyna Ultra Trail 150. Marta biegła w zeszłym roku siedemdziesiątkę, a Mikołaj i Maciek 150 km. Po chwili rozmowy nie było wątpliwości, na co się porwałem. Na zbyt wiele.
Beskidy Ultra Trail 2015 to już trzecia edycja zawodów biegowych organizowanych na terenie Beskidów: Śląskiego, Małego, Makowskiego i Żywieckiego. W tym roku do wyboru były trasy o długości: 20, 60, 90 i 120 kilometrów (dokładnie oznakowane z przygotowanymi punktami odżywczymi). Można było ponadto wystartować na trasie o długości 260 km w formule self suported, czyli bez żadnego wsparcia ze strony organizatorów.
UTMB (Ultra-Trail du Mont-Blanc) był jak dotąd moim największym biegowym koszmarem. Nic nie poszło tak jak sobie zaplanowałem. Po niespełna 100 milach znalazłem w sobie odwagę, żeby wycofać się z największego wyścigu ultra na świecie. Powiedziałem sobie, że to wartościowa lekcja, ale tak naprawdę moja pewność siebie legła w gruzach.
- Widziałeś ten bieg ultra w Pirenejach? Można to połączyć z urlopem w Katalonii. Pobiegamy, a potem odpoczynek.
- No dobra, możemy jechać. A ile tam jest kilometrów..?
Być może już zdążyliście zapomnieć, ale jakiś czas temu zaczęliśmy cykl na temat Ultra Szlema Gór Stołowych. Przybliżyliśmy wam już Leadville 100 i Hardrocka, ale później pojawiło się kilka innych ciekawych tematów, więc wpadła mała przerwa, ale co się odwlecze… W dzisiejszym odcinku weźmiemy na tapetę trzy stumilowce, które pozostały nam do skompletowania szlema.