Z Niemiec przez Austrię do Włoch, z Ruhpolding do Sexten, po ścieżkach wijących się wśród majestatycznych gór rodem z reklam pysznych, mlecznych czekolad. 320 kilometrów do pokonania w ośmiu, trudnych etapach. Gore-Tex Transalpine Run odbędzie się już po raz ósmy. Organizatorzy zapowiadają, że będzie najtrudniejszą dotychczas edycją tego biegu. Wybierają się na nią Magda i Krzysiek Dołęgowscy.
Pierwszy etap wyścigu wystartuje o godzinie 9 rano w najbliższą sobotę, 1 września z niemieckiego miasteczka Ruhpolding, które czterokrotnie było gospodarzem mistrzostw świata w biathlonie. Organizatorzy zapowiadają, że będzie to najdłuższy rozpoczynający etap w historii biegu. Do pokonania na „dzień dobry” jest 50 km, na których jest do zrobienia 1663 metry pod górę. Najwyżej położonym punktem pierwszego dnia będzie Straubinger Hutte (1558 m).
Kolejne dni również nie będą rozpieszczać uczestników. Średnia długość etapów wynosi 40 km, czyli osiem maratonów górskich. Należy dodać do tego słuszne przewyższenia i bardzo wymagające, strome zbiegi, ciągnące się jak nitka z prującego się swetra, oraz nakładające się dzień po dniu zmęczenie i bolesność mięśni. Zagadką jest na razie pogoda. Podczas pierwszego etapu ma padać, ale długoterminowe prognozy pogody wydają się być łaskawe dla uczestników Gore-Tex Transalpine Run.
Etapy:
1. Ruhpolding (Niemcy) – St. Johann (Austria), 49,6 km
2. St. Johann (Austria) – Kitzbühel (Austria), 34,8 km
3. Kitzbühel (Austria) – Neukirchen am Großvenediger (Austria), 46,5 km
4. Neukirchen am Großvenediger (Austria) – Prettau/Ahrntal (Włochy), 43,3 km
5. Prettau/Ahrntal (Włochy) – Sand in Taufers (Włochy) 32,8 km
6. Sand in Taufers (Włochy) – St. Vigil (Włochy), 38,5 km
7. St. Vigil (Włochy) – Niederdorf im Pustertal (Włochy), 41,8 km
8. Niederdorf im Pustertal (Włochy) – Sexten (Włochy), 33,4 km
Gore-Tex Transalpine Run jest wyścigiem zespołowym, trasę pokonuje się z partnerem nie rozłączając się, a w zależności od tego z kim decydujemy się startować – trafiamy do innej kategorii. Ścigają się teamy męskie, również weterańskie (suma wieku powyżej 100 lat), zespoły damskie i mieszane.
W ubiegłym roku polską reprezentantką była Kasia Zając, która startując z Christianem Zimmer (Team Salomon Poland/Germany) zajęła 5. miejsce wśród teamów damsko-męskich. Więcej na temat startu Kasi Zając w artykule: Liderzy nie odpuszczają.
Reprezentacja inov-8 napieraj.pl będzie miała swój udział w tegorocznej edycji wyścigu. Do Ruhpolding już dzisiaj jadą Magda i Krzysiek Dołęgowscy.
– Gdy zapisywałam nas na 8. Gore-Tex Transalpine Run miałam w pamięci ubiegłoroczną edycję, na której było łącznie do zrobienia 274 km, co w podziale na 8 etapów daje średnio po 34 kilometry. Gdy już zapłaciłam wpisowe matematyka spadła na mnie jak ciężka książka z wysokiej półki. Gdy dzieli się 320 na osiem nijak nie chce wyjść po trzydzieści parę kilometrów. Jakby nie liczył – do pokonania będziemy mieć niecały maraton dziennie, a ostra sieczka zacznie się już na pierwszym etapie, bo jest jednym z najdłuższych. W dodatku – tego dnia ma padać i bardzo liczymy na to, że to nie będzie powtórka z Chudego Wawrzyńca. Na wszelki wypadek – zabieramy więcej ciepłych ciuchów! Całą podróż spędzimy jednak na zaklinaniu pogody, bo piękne, alpejskie widoki są jedynym co ma szansę zrekompensować trud, który się zapowiada. No, może jeszcze obficie i smakowicie wyposażone punkty żywieniowe… Jedzie z nami Piotrek Dymus, więc można liczyć na dobre zdjęcia. Trzymajcie kciuki!
Magda
Więcej na temat imprezy na www.transalpine-run.com
Będziemy też starali się transmitować przebieg rywalizacji dzień po dniu. Wraz z ekipą inov-8 napieraj.pl jedzie najszybszy polski fotograf – Piotrek Dymus.
Etap 1:
Etap 2:
Etap 3:
Etap 4:
Etap 5:
Etap 6:
Etap 7:
Etap 8:
Zostaw odpowiedź