Ćwiczenia wytrzymałościowe i metabolizm są powiązane z aktywacją transkrypcyjną ludzkich telomerów. Brzmi fatalnie? W dużym skrócie – dzięki długiemu wysiłkowi możemy żyć dłużej!
Pamiętacie nudne lekcje biologii i pana lub panią smucącą nas jakimś iksem, który to niby miał być jakimś chromosomem? Co to w ogóle jest? Tu nie będzie nudno. Ten X to chromosom (może tez wyglądać troszkę jak Y – wtedy mówi nam, że ten chromosom jest chłopakiem). Upraszczając sprawę, taki chromosom jest wypchany spiralkami, które ktoś mądry nazwał helisami DNA, czyli całym materiałem genetycznym. To taki chip pamięci w smartfonie, który zawiera wszystkie informacje producenta na temat waszego sprzętu, jego potencjalnych zalet i wad czy niebezpiecznych luk stanowiących malutkie furteczki dla wirusów rozsyłanych przez hakerów. Potem wy do tego sprzętu dokładacie sobie różne aplikacje, pokrowce i rozbijacie szybkę (lub nie). Więc ten chip nie ma zapisanej informacji, czy szybkę zbijecie, ale ma zapisaną informację jakiej twardości ona jest i ile czasu powinna wytrzymać bateria oraz kiedy urządzenie można będzie wywalić do kosza lub nas na cmentarz, jeśli czaicie porównanie.
Zapisana data śmierci
No i ten śmietnik właśnie będzie się do nas zbliżał między innymi wraz ze zdejmowaniem takich małych czapeczek, które są na końcach tych iksów (chromosomów). Jest ich sporo i zawierają TERRA („Telomeric Repeat-containing RNA”). Zakończenia owe nazwano telomerami. Gdy jesteśmy nowymi sztukami, są one w miarę długie. W miarę upływu lat i podziałów komórek te „czapeczki” są powoli zdejmowane, jedna po drugiej. Gdy się skończą – kaplica.
Pragnienie nieśmiertelności
I tu – tadam! – pojawia się pragnienie nieśmiertelności. A gdyby tak wydłużać te telomery? Ciężko byłoby siedzieć z pęsetą i dodawać czapeczki na każdy chromosom. W sumie byłby to najprostszy sposób na roztrwonienie życia. Naukowcy zastanawiają się więc, czy taki telomer da się wydłużyć w inny sposób. No i da się. Jedną z metod są głodówki. Lubicie jeść? To eksperci z Danii odkryli jeszcze inny sposób – trening wydolnościowy.
Wyssać ATP z komórki
Wybrali oni sobie grupkę ludzi. Pobrali od nich próbki chromosomów. Potem posadzili ich na rowerze stacjonarnym i kazali pedałować przez 45 minut z różną intensywnością. Zmęczonym osobnikom, jeszcze dyszącym i spoconym pobrano następnie kolejną próbkę, a jak już się wykąpali, ochłonęli i odczekali 2,5 godziny – następną. Okazało się, że podczas wysiłku uwalniane są czynniki chemiczne, które mogą wytwarzać cząsteczki formujące dłuższe telomery, poprzez pobudzanie wspomnianych TERRA do wydłużania się. Proces jest możliwy gdy w komórce wyczerpie się ATP, a więc czysta energia, która napędza nas do pracy. Gdy więc w komórce zaczyna brakować ATP uruchamiane są nie tylko procesy, które go uzupełniają, ale i specyficzne białko, wpływające na proces wydłużenia telomerów. W próbkach pobranych 2,5 godziny po wysiłku zaobserwowano wyższy poziom TERRA. Było to wyraźniejsze u osób pedałujących z dużą intensywnością.
Spowolnij starzenie treningiem
Im dłuższe telomery, tym wolniejsze starzenie. A telomery możemy sobie wydłużyć dzięki treningowi wytrzymałościowemu. Jeśli więc dziś biegałeś/łaś conajmniej 45 minut i mocno złomotałeś/łaś swoje komórki zabierając im ATP, to przy okazji masz szansę żyć trochę dłużej. Przynajmniej w teorii.
źródło:
Zostaw odpowiedź