[img]http://img202.imageshack.us/img202/6151/blackdiamondspotmini.jpg[/img]
Pierwsze prezentacje pojawiły się w sieci już w zeszłym roku – nowa, rewolucyjna, sprawdzona pod względem emisji światła w sferze zintegrowanej. Sporo obietnic jak na firmę, która dotychczas grzała tyły na rynku i co najwyżej nadążała za dominującym Petzlem.

[b]Trochę danych marketingowych.[/b]

Black Diamond Spot bez trudu przebija się przez ciemności, niezależnie od tego czy szukasz górskiej ścieżki, czy polujesz na kotwy na skalnej ścianie w środku nocy. Łatwo i szybko dostosowuje się do potrzeb użytkownika od oświetlania daleko położonych obiektów przez ściemnianie do trybu migającego – pomimo kompaktowej obudowy zapewnia aż 75 lumenów światła w trybie maksymalnym. Czerwone ledy SinglePower zapewniają oświetlenie bliskiego zasięgu bez konieczności przeklikiwania się przez tryby światła białego, dzięki czemu nie zostaje zaburzone widzenie zmrokowe. Tryb blokady zabezpiecza czołówkę przed przypadkowym rozładowaniem się w plecaku a 3 kolorowy wskaźnik poziomu baterii daje pewność, że nigdy nie zostaniesz z „martwą” czołówką w rekach mając jeszcze kilka godzin do obozu.

Typy ledów : DoublePower/2 SinglePower
Ilość światła : 75 lumenów *
Maksymalny zasięg : 70 metrów – DoublePower LED ; 15 metrów -2 SinglePower LEDs*
Maksymalny czas pracy : 200 godzin – DoublePower LED; 250 hours -2 SinglePower LEDs*
Baterie : 3 AAA (dołączone do opakowania)
IPX Rating : 4 (Jest odporna na bryzgi I wodę rozpyloną ze wszystkich kierunków)
* – wszystkie wartości są szacunkowe
Cena : 159 zł

[b]Wrażenia.[/b]

Spot prezentuje się pięknie, duży przycisk, kompaktowa obudowa – tylko, kto wpadł na pomysł, aby ją przykleić taśmą do wnętrza kartonika ?? Dłuższą chwilę z tym walczyłem :]. Otwiera się bardzo łatwo dzięki sporemu zatrzaskowi. Przy okazji widać, że poprawiono trochę element pozycjonujący, który dotychczas zbyt często się wyłamywał. Masa czołówki z opaską i bateriami trochę przekracza deklarowane 90g – realnie 94g (53g bez baterii) – jest tylko kilka gram cięższa od Tikki 2 Xp.

Raz, dwa i otwarta…

Uszczelnienia nie ma, paski łączące dwie części obudowy wyglądają bardzo delikatnie – ale przeprowadzone próby obciążeniowe wykazały, że nie powinny się urwać bez wyraźnego powodu ;-). Wnętrze pojemnika jak to zwykle u Black Diamond’a baterie albo ciężko wyjąć albo wylatują bez specjalnego powodu – tutaj jest nawet lepiej – w tym modelu projektanci sięgnęli po swoiste mistrzostwo…

Na górnym obrazku z założonymi bateriami – przy okazji widać wspominany wcześniej wskaźnik baterii – na dolnym obrazku ta sama czołówka z założonymi akumulatorkami. Kto znajdzie różnicę ?

Nie wiem co bym zrobił jako dyrektor osobie która to zaprojektowała – ale na pewno by bolało 👿 .

Przy okazji warto wspomnieć o pasku – o ile w poprzek jest gładki o tyle w płaszczyźnie pionowej materiał ma fakturę skóry rekina co znacznie poprawia trzymanie się czołówki na głowie w trakcie ruchu góra/dół.

[b]Co w środku piszczy ?[/b]

Porównując z Petzlem Tikką 2 XP czy Tikką XP, które posiadają ten sam poziom ochronny przed wnikaniem wody IPX4 ich zabezpieczenia wydają się totalnie przesadzone. Tikka XP ma uszczelniony pojemnik baterii i soczewkę, Tikka 2 XP ma dokładnie uszczelnioną cześć, w której znajduje się sterownik. A tutaj ? Nie ma żadnych uszczelnień – widocznie stwierdzono, że wystarcza w miarę dokładne spasowanie elementów aby spełnić wymogi IPX4, poza tym zaraz za rogiem czeka Black Diamond Storm który ma być wodoszczelny do 1m (IPX7) ale będzie 50 zł droższy. Moje zalecenie dla używających nowego Spota w deszczu – po użyciu, otworzyć, wyjąć baterie i pozwolić wyschnąć przez kilka godzin.

Na pcb dumnie prezentuje się Luxeon Rebel 100 – co prawda pcb do chłodzenia się nie nadaje, ale dla małych prądów jakoś daje radę i jak widać ktoś nawet chwilę pomyślał jak poprawić obieg ciepła wewnątrz obudowy.

[b]Zasilanie.[/b]

Tak na oko, po wyprowadzeniach, myślę, że jest to PIC16F bez fabrycznych oznaczeń – ale jak lubią się bawić w chowanego niech im będzie ;).

Całą ideę lampek zasilanych z 3 ogniw AAA można ująć dosyć prosto „Ma zabłysnąć jak supernowa a potem świecić do końca świata” 3xAAA zawierają ok. 3Wh energii co przekłada się na 1W przez 3 godziny lub 3W prze godzinę… W sporym uproszczeniu wspomniany wcześniej Luxeon Rebel 100 pozwala na otrzymanie 100 lumenów światła z 1W energii, czyli musimy mu dać ok. 0,75W aby dostać 75 lumenów – reszta to straty na sterowniku. W warunkach idealnych lampka może dawać 75 lumenów przez 4 godziny – aby świeciła dłużej prąd stopniowo obniża się i lampka świeci słabiej, ale jest to prawie niezauważalne dla ludzkiego oka.


Po lewej Spot 75 lumenów a po prawej ten sam Spot ale już tylko 60 lumenów (0,71W vs 0,53W).

Przy okazji sprawdziłem jak lampka współpracuje z akumulatorkami – poza tym, że się nie mieszczą – ilość emitowanego światła jest znacznie mniejsza (jak widać na powyższym porównaniu wykonanym dla nowych baterii i świeżo naładowanych akumulatorków). Ale jest to standard w tej kategorii lampek więc nie ma co kruszyć kopii – w pełni stabilizowanego EOS’a zaprezentuje za jakiś czas 8-).

[code]Acu NiMH
I-In V-in P-In I-led V-led P-led Eff.
Rebel 179,15mA 3,51V 0,629W 177,56mA 3,01V 0,534W 85%
Batt Alkaline
I-In V-in P-In I-led V-led P-led Eff.
Rebel 235,5mA 4,19V 0,987W 233,29mA 3,06V 0,714W 72%[/code]

[b]Jak to świeci ?
[/b]
Brzydko, świeci – w środku spota jest ciemna dziura a tryby na białych ledach 5mm i na czerwonych są tak słabe, że prawie nie dają się zarejestrować przy użyciu standardowych ustawień aparatu :oops:.

Spot vs Tikka 2 XP

Spot vs Tikka XP (Cree xp-g mod).

Tryby 5mm I czerwony po prawej… Może ktoś coś tu zobaczy :nok:.

I porównanie z low i red w Tikka 2 XP

I na koniec jeszcze jedno porównanie spota ze spotem – bo ktoś się pytał :-D.

Spot 2009 (Cree XR-C) vs Spot 2011 (Luxeon Rebel 100)

[b]Podsumowanie.[/b]

Ładna i całkiem mocno świeci – choć tryby przyprawiają początkującego o „grrr” :ona:.
[img]http://img151.imageshack.us/img151/2493/bdquickstart.jpg[/img]

Po krótkiej chwili z instrukcją można się tego nauczyć – blokada sygnalizowana jest niebieskim migającym ledem., co prawda czasem zamiast blokady wchodzimy w tryb maksymalny zmieniając cyklicznie poziom światła z maksymalnego na minimalny, ale zbyt często się z tej opcji nie korzysta.

Black Diamond Spot 2011 na pewno daje więcej światła w trybie maksymalnym od konkurencyjnej Tikki 2 XP – tryby słabsze są przeznaczone wyłącznie do użycia ich na bliskie dystanse i do prac obozowych (tryb 5mm jest za słaby moim zdaniem do łażenia po krzakach). Ustawienie trybu pośredniego na ledzie głównym jest możliwe, ale niestety ustawienie to nie jest zapamiętywane i za każdym razem trzeba powtarzać tą operację od nowa.

Generalnie mam co do tej czołówki bardzo mieszane uczucia – świeci i działa dokładnie tak jak to zakłada producent , jednak totalna klapa z zamknięciem i uszczelnieniem w momencie, gdy chcemy używać akumulatorków + dziura w spocie powoduje to, że nikomu ze znajomych jej nie polecę -> czekam na Black Diamond Storm :).

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany