[url=http://www.sleepmonsters.com ][img align=left]/xoops/modules/wfsection/images/article/sleep_logo.gif[/img][/url][img align=right]/xoops/modules/wfsection/images/article/SMzespol.jpg[/img]
[b][size=large]RAJDY PRZYGODOWE – PLANOWANIE TRENINGU I STARTÓW[/size][/b]
Autor: Tim Lloyd – Manager zespołu Saab Salomon
[b]Sukces zespołu zależy przede wszystkim od starannego i systematycznego przygotowania. Szczególnie dotyczy to rajdów przygodowych, gdzie do czynienia mamy z wieloma różnymi dyscyplinami, a w zespole muszą znaleźć się ludzie o określonych predyspozycjach. Ten artykuł opowiada o tym jak wygląda cykl przygotowawczy i startowy zespołu Saab Salomon.[/b]
Tworzenie zespołu
Najważniejszą rzeczą w rajdach przygodowych jest praca zespołowa. Jeśli z tym będzie dobrze, wszystko inne przyjdzie bez większych trudności. Co rozumiem przez pracę zespołową?
1) Po pierwsze wszyscy członkowie zespołu muszą mieć te same cele. Najważniejszym z nich jest to, aby po prostu lubić to co się robi. Do teamu staraj się wybierać ludzi, których znasz, lubisz z nimi przebywać. Rajdy przygodowe mają tą cechę, że potrafią wydobyć z człowieka zarówno to co najlepsze jak i to co najgorsze. Tak więc dobrą radą jest, abyś miał wokół siebie ludzi, których lubisz!
2) Po drugie należy wziąć pod uwagę jakie dyscypliny wchodzą w skład rajdów i pod tym kątem dobierać partnerów. (W zeszłym roku część naszego zespołu nie miała zielonego pojęcia o rolkach – nie potrafili nawet na nich stanąć, na szczęście teraz jest już wszystko w porządku.)
3) Po trzecie trzeba podjąć decyzję w jakiej długości rajdach będziecie uczestniczyć i na jakim „poziomie zaawansowania”. Wszyscy w zespole powinni mieć podobne możliwości, tak aby nie było sytuacji, że jedna osoba zostaje od razu bardzo z tyłu albo musi na pozostałych czekać. Oczywiście w praktyce takie sytuacje się zdarzają ale jeśli dzieje się to zbyt często to ucierpi na tym morale zespołu. Warto skonstruować zespół w ten sposób, aby znaleźli się w nim specjaliści z różnych dyscyplin. Zawodnik wyspecjalizowany w jednej dziedzinie pomoże innym, to będzie prowadzić do lepszej współpracy i większego zaufania w zespole.
4) Po czwarte jeśli rajdy w których chcesz startować są na tyle trudne, że potrzebny jest pomocnik dla zespołu (ang. support, support team), to pomyśl o tym już w trakcie przygotowań. Rola „supportu” jest kluczowa, decyduje o zwycięstwie lub porażce. Jest bardzo ważne aby ekipa pomocowa była „wtajemniczona” w proces treningu, ustalania taktyki rajdowej. Upewnij się także czy wasz pomocnik jest osobą odpowiedzialną i dobrze zorganizowaną.
Cele i zadania
Jedną pierwszych rzeczy, które należy zrobić, kiedy skład zespołu zostanie już ustalony, to określić i przedyskutować we własnym gronie jakie cele stawiacie sobie przed wami. Ważne jest aby każdy z członków teamu wiedział jaki jest cel ekipy.
Wasze cele mogą być bardzo różnorodne: ukończenie zawodów na określonej pozycji, zdobycie jakiejś konkretnej umiejętności (np. jazdy na rolkach), poprawienie wytrzymałości czy po prostu samo ukończenie rajdu albo nawet po prostu czerpanie przyjemności z samego startowania w takich zawodach. Wybrane cele powinny być osiągalne ale oczywiście dobrane także tak aby wymagały pewnego wysiłku. Dopiero kiedy wiemy co chcemy osiągnąć, należy zabrać się do ustalenia planu treningów i programu startów.
Elementem procesu przygotowań jest zaplanowanie programu startów. Obecnie jest organizowana bardzo duża liczba rajdów (także w Polsce jest ich coraz więcej – przyp. tłum.) na różnych poziomach – od dla tych, które przeznaczone są dla początkujących do takich, w których startuje światowa elita. Łatwo popełnić błąd bycia zbyt ambitnym i próbowania od razu jak najwięcej. Na początku należy wybierać raczej rajdy krótkie i stosunkowo łatwe. Im szybciej ustalimy plan startów w trakcie sezonu, tym wcześniej będzie można opracować schemat treningowy.
Jeśli postawiliście przed sobą jakieś konkretne cele, które chcecie osiągnąć w trakcie sezonu startowego, należy bardzo starannie dobrać sobie zawody. Ściganie się w każdy weekend nie przyniesie najlepszych rezultatów. Lepiej wybrać jeden lub dwa „duże” rajdy w ciągu roku, a w innych startować treningowo, dla lepszego przygotowania. (przez „duże” rozumiem te, które są dla was ważne)
Drużyna Saab Salomon w roku 2003 ustaliła sobie następujące cele:
(a) być w pierwszej trójce rankingu Pucharu Świata (World Tour) i odnieść conajmniej jedno zwycięstwo w tym cyklu
(b) zostać mistrzem Wielkiej Brytanii w rajdach przygodowych (British AR Champions)
(c) ukończyć w pierwszej piątce Rajd Gauloisesa
Oczywiście nie będzie to łatwe, ale ustalenie tych celów wcześniej daje nam więcej czasu na przygotowania i większe szanse na sukces. Dla teamu, który dopiero zaczyna, celem może być ukończenie pierwszego rajdu albo bycie w górnej połówce klasyfikacji. To nie ma znaczenia, ważne jest abyście zgadzali się co do tego, co chcecie osiągnąć.
Nasze ogólne cele są następujące:
(a) aby starty w rajdach przygodowych cały czas sprawiały nam przyjemność,
(b) aby nasz team był znany i rozpoznawany w Wlk. Brytanii,
(c) aby brytyjskie zespoły AR (ang. Adventure Races) odgrywały ważną rolę zagranicą,
(d) aby być na czele rankingu światowego AR
Ponieważ nasi sponsorzy sporo zainwestowali w zespół, uważamy, że ważne jest, aby Team Saab Salomon był ogólnie rozpoznawany. Dlatego też staramy się startować głównie w rajdach, z których relacje można zobaczyć w brytyjskiej telewizji.
Kierowanie zespołem i sponsorzy
Wydaje się wam, że ta kwestia was nie dotyczy, bo nie macie managera zespołu – to nie tak. Każdy zespół potrzebuje w jakimś stopniu kierowania, rola lidera/kierownika zespołu jest nie do przecenienia.
W przypadku każdego rajdu trzeba dokonać formalnego zgłoszenia, trzeba zająć się skompletowaniem ekwipunku i transportem. Trzeba także ustalić terminy treningów i spotkań poświęconych omówieniu taktyki. Jeśli chcesz w to wszystko bawić się na poważnie, np. startować w rajdzie Adrenaline Rush, do zrobienia jest o wiele więcej: należy znaleźć sponsorów, ekipę pomocową, zorganizować materiały o rejonie, w którym przyjdzie wam startować.
Jeśli będziesz chował głowę w piasek i nie zrobisz tego wszystkiego, tuż przed startem znajdziesz się w kiepskiej sytuacji. Będziesz czuł się zdezorganizowany, pozbawiony szans, w złym stanie psychicznym. Nie odkładaj wszystkiego na ostatnią chwilę!
Niewiele zespołów ma szczęście mieć managera, który wypełnia taką rolę jaką mam ja w Team Saab Salomon. Ale z drugiej strony członkowie ilu zespołów pytało się swoich znajomych czy nie chciałoby się w to zaangażować i pomóc w tworzeniu mocnej ekipy? Zakładając, że nie ma kierownika zespołu, który nie startuje w zawodach, będzie musiał zostać wybrany bądź lider drużyny albo obowiązki managera będzie trzeba dzielić między członków zespołu (takie rozwiązanie jest w praktyce najczęstsze).
Tak samo ważnym elementem jak kierowanie zespołem są sprawy finansowe. Trzeba realistycznie patrzeć na możliwości startów w poszczególnych rajdach i dokładnie wyliczyć koszty, które muszą być poniesione w wyniku tych startów.
To prowadzi nas prostą drogą do kwestii sponsoringu. Szukanie sponsora jest samo w sobie czynnością pochłaniającą wiele czasu. Jeśli uda ci cię wreszcie znaleźć sponsora, zrób wszystko aby został z tobą jak najdłużej. Cały czas informuj go co zespół aktualnie robi, jakie są jego osiągnięcia. Wysyłaj raporty i rezultaty z kolejnych zawodów, pisz artykuły i zawiadamiaj o wszystkim. Nigdy nie zapominaj, że większość sponsorów chce czegoś w zamian za swoja inwestycję i od ciebie zależy czy to otrzyma. Jeśli ty, jako manager, sam występujesz w zawodach, lepiej te obowiązki przekazać innej osobie, która jest w stanie zapewnić, że wszystko co trzeba, zostanie zrobione.
Zawsze następująca kwestia jest najważniejsza – każdy w zespole musi wiedzieć jakie są jego obowiązki – w innym przypadku każdy będzie zakładał, że zrobienie określonej rzeczy nie należy do niego.
Program treningów
Powinieneś tak zaplanować treningi, aby uczestniczył w nich cały zespół. Nie może być tak, że każdy członek teamu robi co innego.
Najważniejszymi elementami przygotowań powinny być dwie rzeczy:
– budowanie wytrzymałości, wydolności i ogólnej sprawności fizycznej oraz
– ćwiczenie konkretnych technicznych umiejętności.
Można jednemu z tych elementów poświęcić więcej czasu lub dla obu przeznaczyć go mniej więcej tyle samo. Zapamiętaj, że możesz jednocześnie ćwiczyć ogólną wydolność jaki i techniczne umiejętności, np. pływając przez dwie godziny na kajaku.. Istotne jest, abyś jak najszybciej zorientował się jakie umiejętności musi zdobyć zespół i im właśnie poświęcić najwięcej czasy na treningach.
To niesamowite jak ciężkie może być nadrobienie czasu, straconego na krótkim technicznym odcinku i jak duże może to mieć konsekwencje w przekroju całego rajdu. W 2002 we francuskiej eliminacji Rajdu X-adventure ukończyliśmy zawody na piątej pozycji, ledwie 30 sekund od czwartej drużyny i 1 minutę 30 sekund od trzeciej. Cały rajd trwał około 24 godzin, a my straciliśmy ponad 10 minut na 20-monutowym odcinku jazdy na rolkach. To pokazuje jak ważne jest, aby opanować wszystkie potrzebne techniczne umiejętności. Czołowe zespoły nie mogą pozwolić sobie na tego typu słabości.
Wśród dyscyplin, na które „natrafiliśmy” na zawodach w roku 2002 były: bieganie (po drogach i w terenie), rowery (po drogach i w terenie), orientacja (pieszo i na rowerze), narciarstwo, kajaki (jedynki i dwójki) na morzu, jeziorze, rzekach o różnym poziomie trudności, canoeing (stojąca woda i white-water), rafting, pływanie, hydrospeed (white-water wpław), jazda na rolkach, jazda konna, zadania linowe, wspinaczka, trekking wysokogórski (także w zimie) itd., itd.
Jest wiele do nauczenia i jeżeli poważnie myślicie o startowaniu w rajdach przygodowych, może należy pomyśleć o zapisaniu się na jakieś specjalistyczne kursy typu kursy wspinaczkowe czy trening canoeingu.
Ponadto chcę podkreślić, że nasz zespół miał okazję ścigać się w skrajnie różnych warunkach pogodowych – zarówno temperaturowych jak i jeśli chodzi o wysokość nad poziomem morza. To wszystko powoduje, że etap przygotowań jest kluczowy, z drugiej strony jednak rzadko która dyscyplina sportu jest tak różnorodna, zwłaszcza jeśli chodzi o miejsca rozgrywania zawodów.
W Teamie Saab Salomon spotykamy się w jeden weekend każdego miesiąca na określony trening techniczny. Są to takie dyscypliny jak kajakarstwo, canoeing, jazda na rolkach itd. (takie rzecz jak bieganie czy jazda na rowerze trenujemy codziennie indywidualnie, tak więc kondycja nie jest raczej naszym problemem).
Jest bardzo ważne, aby większość czasu jaki spędzamy na treningu z całym zespołem przeznaczyć na rzeczy, które nie mogą być przećwiczone indywidualnie. Zaletą zespołowego trenowania jest także okazja do integrowania się drużyny (team spirit), nie ma nic złego w wypiciu kilku piwek na koniec „treningowego” weekendu. Tak poza wszystkim bieganie i rowery „góra – dół” przez cały dzień może sprawić, że poczujesz się spragniony.
Kup sobie kalendarz-planner i wpisz do niego daty rajdów i treningów. Jeśli wydaje ci się, że jest wszystkiego za dużo, będziesz musiał skreślić kilka pozycji. Wszyscy robimy coś poza startowaniem w rajdach przygodowych, mamy swoje własne zobowiązania i trzeba rozsądnie dobierać interesujące nas zawody i terminy treningów.
Jak już zrobisz to wszystko, to pora zaczynać i dobrze się bawić. W końcu o to właściwie chodzi. Spędzanie czasu w fajnych miejscach i z fajnymi ludźmi to naprawdę wielka zaleta rajdów przygodowych. Dlatego coraz więcej osób zaczyna się w to angażować. Życzę Wam powodzenia w startach rajdowych.
[i]Copyright by www.sleepmonsters.com , 2002-2003
[b]Tłumaczenie: Janek Bazyl (www.napieraj.pl) ,
tytuł oryginalnego tekstu: Planning a Team Training and Race Schedule, by Tim Lloyd [/b][/i]
[img align=left]/xoops/modules/wfsection/images/article/SMlogo.gif[/img]
Zostaw odpowiedź