[size=x-large]Fotelik rowerowy Hamax – Siesta[/size]

[i]Cena: 359 zł (maj 2007)[/i]


Często w życiu mamy problem jak pogodzić przyjemne z pożytecznym, np. spędzanie czasu z dzieckiem (przyjemne) z napieraniem (pożyteczne). Pomocne są wtedy takie urządzenia, jak fotelik rowerowy.

Gdy zastanawiałam się, jaki fotelik rowerowy wybrać dla mojego synka Karola, miałam jedno kryterium – musi to być najlepszy fotelik dostępny na rynku. Wybór był prosty: najlepsza firma – Hamax, najlepszy model – Siesta. No i nie zawiodłam się, fotelik, który wybrałam, spełnia wszystkie moje oczekiwania. W skrócie oznacza to po prostu, że jest bezpieczny i wygodny.

[b]Bezpieczeństwo[/b]

Rzecz oczywista, nie ma nic ważniejszego niż bezpieczeństwo naszego dziecka. Poza materiałami i całą konstrukcją, które muszą przejść testy bezpieczeństwa i są trudne do ocenienia dla zwykłego użytkownika, są też elementy, które w widoczny sposób podnoszą bezpieczeństwo dziecka. Nóżki dziecka są paskami przypinane do podnóżków. Dzięki temu są przez cały czas chronione przez fotelik i nie dostaną się w niepożądane miejsca. Szelki posiadają dwa bardzo bezpieczne zapięcia. Żeby otworzyć każde z nich trzeba jednocześnie nacisnąć trzy punkty (a nie jak w tradycyjnych zapięciach dwa), co znacznie utrudnia rozpięcie ich przez dziecko. Po wpięciu fotelika w mocowanie, chowają się dwie czerwone zapadki, informując tym samym, że fotelik został wpięty prawidłowo, i że nie wypadnie podczas jazdy.

[b]Wygoda[/b]

Fotelik musi być wygodny w użytkowaniu zarówno z punktu widzenia małego, jak i dorosłego użytkownika. Foteliki firmy Hamax są bardzo łatwe w montażu. Przyczepia się je do roweru za pomocą mocowania, które montuje się do roweru na stałe. Sam fotelik wystarczy już tylko jednym ruchem wkliknąć w to mocowanie. Fotelik jest uniwersalny i pasuje do wszystkich typów rowerów. Nie da się go jedynie zamontować w rowerze z tylnym amortyzatorem. Kolejny element to szelki, które dają się zapiąć jedną ręką. Zapina się je dwuetapowo. Już pierwsze wpięcie powoduje przytrzymanie dziecka i można spokojnie zapiąć drugą część nie bojąc się, że dziecko w międzyczasie spadnie. Druga ręka zostaje wolna do podtrzymywania roweru. Co bardzo ważne, Siesta jako jedyna na rynku odchyla się do tyłu aż o 20 stopni. Dzięki temu dziecko może wygodnie spać, a jak wiadomo drzemki często zdarzają się naszym maluchom, gdy miło buja. Gdy nie jeździmy po gładkim asfalcie, problemem staje się amortyzacja. W przypadku tego fotelika rolę amortyzatorów stanowi stelaż, na którym fotelik jest mocowany. Niestety, nie niwelują one wszystkich wstrząsów, o czym moje dziecko głośno dawało mi znać podczas jazdy. Pozostawało mi wtedy zwolnienie na wertepach i nie stawanie na pedałach, żeby się lepiej wczuć w jego sytuację.

[b]Porady dotyczące użytkowania[/b]

Na koniec chciałam się podzielić swoimi doświadczeniami z użytkowania fotelika rowerowego:
[b]Kask[/b] – dziecko podczas jazdy w foteliku musi koniecznie mieć na głowie kask. Na rynku dostępne są kaski dla dzieci. Maluchy wyglądają w nich uroczo, choć trochę się buntują podczas zakładania. Gdy jest zimno, polecam pod kask dziecięcego [url=/xoops/modules/wfsection/article.php?articleid=211]buffa.[/url]
[b]Zimno[/b] – należy zwrócić uwagę na to, że dziecko w czasie jazdy się nie rusza i w związku z tym nie ma jak się rozgrzać, a jest chłodzone owiewającym je powietrzem. Szczególnie narażone są nóżki i rączki dziecka. Należy ją dodatkowo chronić.
[b]Deszcz[/b] – będzie bardzo niemiły dla dziecka, może spowodować wyziębienie. W sprzedaży są przeciwdeszczowe poncza pasujące do fotelika.
[b]Postoje[/b] – trzeba pamiętać o regularnych postojach i wypuszczeniu dziecka z fotelika. Maluch w foteliku siedzi w jednaj pozycji, co może powodować problemy z krążeniem. Dziecko po pewnym czasie może chcieć też po prostu zmienić pozycję, czy się poruszać.
[b]Oświetlenie[/b] – po zamontowaniu fotelika brak jest tylnego światła. To chyba jedyna wada fotelika – brak własnego tylnego światła.

Tym, którzy jeszcze nie próbowali napierania na rowerze z maluchem, bardzo polecam tę formę treningu. To naprawdę dobre rozwiązanie dla nas i fajna zabawa dla dziecka. Pod warunkiem zapewnienia mu komfortu i bezpieczeństwa, co będzie całkiem proste z fotelikiem Hamax – Siesta.

[i]Zobacz również:


[url=http://www.velo.com.pl/php/produkty.php?m=5&k=41] Fotelik na stronie dystrybutora[/url]

[url=http://www.velo.com.pl/php/produkty.php?m=5&k=41&p=%&id=406]Ponczo[/url]

[url=http://www.hamax.com/?ItemID=1149&_Bicycle_Child_Seat]Strona producenta[/url]
[/i]

O Autorze

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany