Ireneusz Waluga i Łukasz Warmuz (Salewa Trail Team) zwyciężyli Rajd Miejski 360 Stopni – Gliwice 2012. Warto przypomnieć, że rok temu w drugiej edycji zawodów również cieszyli się z triumfu. Pokonanie drugiego etapu zajęło im 4 godz. 19 min. łączny czas dwóch etapó to 6 godz. 24 minut. Przez większość trasy mieli przewagę 2-3 minut nad Non Stop Adventure, czyli Markiem Woźniczką i Stasiem Odróbką. Odskoczyli im jednak na odcinku kajakowym. Marek i Staś na metę wpadli 16 minut po triumfatorach.
Bardzo zadowoleni komplementowali zawody. Staś nosił ślady poślizgu na biodrze. Chyba przeliczył się nieco ze slickiem z przodu ;).
Najlepszym mixem rajdu miejskiego jest Justyna Frączek i Rafał Bogacki, którzy wpadli na metę równocześnie z trzecim zespołem wśród duetów męskich – Zulus Freeride Team (Daniel Krasulak, Piotr Bernhard).
Szczegółowych wyników pozostałych zespołów jeszcze nie ma, ale na pewno niebawem pojawią się na stronie zawodów.
Pierwszy etap Rajdu Miejskiego 360 Stopni w Gliwicach wygrali Ireneusz Waluga i Łukasz Warmuz, którzy do mety usytuowanej pod Gliwicką Radiostacją dotarli po dwóch godzinach i pięciu minutach. Dzisiejsze ściganie polegało na pokonaniu 25 km pieszo. Zawodnicy mogli spodziewać się na punktach kontrolnych zadań specjalnych – niespodzianek.
Przykładowo musieli dopasować autorów-pisarzy do ich dzieł. Albo wcelować z łuku do tarczy. Albo pokonać most linowy. Albo odszukać tajemnych roślin w mini-ogrodzie botanicznym. Albo mieszanie odczynników w celu osiągnięcia określonego efektu chemicznego (niespożywczego). Albo pchanie kulą. Najbardziej wrednym zadaniem okazało się jednak uzupełnienie ciągu arytmetycznego (dla chętnych: 5, 41, 149, 329, ?). Niby proste, niby trudne, ale niektórzy się na tym potknęli.
Wyniki pierwszego dnia znajdziecie tutaj.
Właśnie ponad 70 dwuosobowych teamów wystartowałow Rajdzie Miejskim 360º Gliwice 2012. Dziś zawodnicy mają do pokonania pieszo w formule scorelaufu ok. 25 km najeżone licznymi zadaniami specjalnymi. Zawodnicy będą musieli uporać się z trasą w 4 godziny by zdążyć na… występy kabaretowe wyznaczające limit tego etapu 🙂
Ze względu na dowolną kolejność zaliczania punktów o postępach zespołów będzie można coś powiedzieć dopiero na mecie. Ale pamiętajmy, że dziś to tylko przygrywka do jutrzejszych 75 km trasu drugiego eta
pu.
Zostaw odpowiedź