Zaczęło się od śnieżycy skończyło w piorunującym tempie. Mistrzostwa Polski w ultradystansowych biegach górskich okazały się istnym szaleństwem, na które najlepszy sposób znaleźli Marcin Świerc (Salomon Suunto Team) i Edyta Lewandowska (Alpin Sport Team/E.L.ite Sports).
Miało być ponad 96 kilometrów, jednak pogoda pokrzyżowała plany organizatorów i chętnych na długą wyprawę po złoto mistrzostw kraju. Opady śniegu okazały się tak poważne, że słowacka część trasy Niepokornego Mnicha musiała zostać anulowana. W efekcie zostały 64 kilometry i zachęta do szybkiego biegania. Wśród mężczyzn rękawice podnieśli Marcin Świerc, Bartosz Gorczyca (Salco Garmin Team) i Wojciech Probst (Inov-8). Bartosz z Marcinem przez znaczną część trasy walczyli o każdą sekundę. Ostatecznie na mecie Świerc pojawił się 5 minut wcześniej. Jego tempo 5:44 min/km w głębokim śniegu, na śliskich zbiegach, miejscami po zdradliwym błocie to obrazuje w jak szalonym tempie toczyła się walka.
– Walka była cały czas ostra. Czuję więc pewien niedosyt, bo naprawdę niewiele mnie dzieliło od Marcina. Bardziej zadowolony jestem z czasu i z tego, że robię postępy – opowiadał nam Bartosz Gorczyca.
Tytuł mistrzyni Polki kobiet przypadł w udziale Edycie Lewandowskiej, która do ultra elity wkroczyła w zeszłym roku właśnie w Szczawnicy.
– Nastawiałam się na dłuższy dystans, ale w tych warunkach skrócenie było dobrym rozwiązaniem – przyznała w rozmowie z napieraj.pl Edyta. – Od początku kontrolowałam bieg, więc nie było potrzeby przyspieszać. Nie pobiegłam więc na maksimum swoich możliwości – dodała mistrzyni, tłumacząc, że warunki na trasie nie sprzyjały rozwijaniu dużych prędkości. – Grząsko, ślisko, dużo energii pochłaniała walka o utrzymanie równowagi – dodała.
Niespodzianką jest nieobecność w czołówce Ewy Majer (Solgar Polska), która zeszła z trasy w Rytrze z powodu kontuzji. Jak dowiedział się serwis napieraj.pl Ewa naciągnęła poważnie mięsień na śliskiej nawierzchni.
Mistrzostwa Polski, Niepokorny Mnich (64 km)
Mężczyźni:
1. Marcin Świerc (Salomon Suunto Team) 06:06:38;
2. Bartosz Gorczyca (Salco Garmin Team) 06:11:38;
3. Wojciech Probst (Inov-8) 06:21:20;
4. Paweł Dybek (Salomon Suunto Team) 06:57:08;
5. Sebastian Sikora (Bankieria.pl) 07:00:08;
Kobiety:
1. Edyta Lewandowska (Alpin Sport Team/E.L.ite Sports) 07:34:10;
2. Anna Kącka (Dare2B Team) 07:43:49;
3. Marta Wenta (Kaszubska Poniewierka) 07:51:52;
4. Iwona Kik (Wosik Tervel Team/KW Kraków) 08:10:56;
5. Katarzyna Piechula (Team Papry 20) 08:39:36;
Wielka Prehyba (43 km)
Mężczyźni:
1. Kamil Leśniak (INOV–8) 03:50:27;
2. Rafał Klecha (Dacza Turysty i Biegacza) 03:58:08;
3. Robert Faron (Salco Garmin Team) 03:59:17.
Kobiety:
1. Natalia Tomasiak (Salomon Suunto Team) 04:42:59;
2. Katarzyna Solińska (Cisowianka Team) 04:47:18;
3. Sylwia Bondara (Alpin Sport Team/Jacekbiega Running Team) 04:48:56.
Chyża Durbaszka (20 km)
Mężczyźni:
1. Dariusz Marek (Montrail Team) 01:36:34;
2. Krzysztof Dołęgowski (INOV-8) 01:40:18;
3. Artur Baran (KS Limanowa Forrest) 01:41:00.
Kobiety:
1. Martyn Kantor (Salco Garmin Team) 01:54:11;
2. Justyna Grzywaczewska (City Trail) 02:03:37;
3. Monika Mosiołek (Biegnę, żeby Bartek mógł biegać) 02:05:52.
Hardy Rolling (6 km):
Mężczyźni:
1. Andrzej Benikowski 00:29:23;
2. Michał Kożuch (Redline Team) 00:30:24;
3. Dariusz Listopad (NFZ LUBLIN) 00:31:29.
Kobiety:
1. Kinga Pachura (Ceneria.pl/Goryonline.com) 00:37:33;
2. Martyna Warda (Nokia) 00:41:31;
3. Anna Wszołek (KU AZS PWSZ Tarnów) 00:42:59.
Zostaw odpowiedź