Rzadko zdarza się, żeby Polacy pokonali Czechów na ich własnym podwórku. Z tym większą radością donosimy, że Marcin Świerc z Piotrem Hercogiem pod flagą SALOMON SUUNTO, wygrała w weekend ekstremalną 24-godzinną sztafetę na Lysej Horze. Prowadzili przez większą część zawodów. Wykonali 19 okrążeń, czyli o 2 więcej niż drugi zespół na mecie. Gratulujemy!
Zawody były mroźne i trudne, zwłaszcza w czasie nocnych zbiegów w świetle czołówek. Chłopcy pokazali niesamowitą moc, co dobrze rokuje na zbliżający się wiosenny sezon biegowy.
Zapowiedź (czwartek)
W nowym roku czas na nowe wyzwania. Team Salomona zaczyna sezon oryginalnym przedsięwzięciem i w osobach Piotrka Hercoga i Marcina Świerca staje w szranki ze 140 konkurencyjnymi zespołami w ekstremalnym wyzwaniu biegowym – 24h sztafecie górskiej !
Już w ten weekend niedaleko Cieszyna, ale po czeskiej stronie, na Łysej Górze (1324m npm) przez dobę non-stop będą rywalizować dwuosobowe zespoły oraz biegacze w kategorii indywidualnej. Zawody zapowiadają się dość ekstremalnie : trwają dzień i noc, a zawodnicy na zasadzie sztafety rywalizują na 12km pętli z Hotelu Petr Bezruc (624m npm) na szczyt położony 700m wyżej. Także zakładając podobny poziom naszych zawodników, każdego czeka około 12h wysiłek,tyle że z przerwami. Po rekonesansie sprzed kilku dni wygląda na to, że największym wyzwaniem będzie sama trasa : w tej chwili na sczycie panują prawdziwie zimowe warunki, leży ponad metr śniegu i mróz nie odpuszcza, co najlepiej wiać na filmie z 21 stycznia.
Na liście startowej widnieje 141 zespołów dwuosobowych oraz 293 startującyhc indywidualnie, zapowiada się więc ciekawa rywalizacja głównie Polsko-Czesko-Słowacka. Kibicujcie naszym na „Zimni Extrem – Adidas Terrex”. Relacja niemal na żywo przez całą dobę będzie pojawiała się na blogu www.salomonrunning.com/pl oraz na naszym profilu na Facebooku.
W linku film z rekonesansu trasy na Łysej Górze, zdecydowanie nie-biegowy, ale dający świetny obraz warunków tam panujących. Mniej więcej w połowie zamiast szlaku, pojawia się zjeżdżalnia, po której będą próbować się ścigać nasi zawodnicy… Współczujemy, i tym bardziej zachęcamy do trzymania za nich kciuków!
Zostaw odpowiedź