Ostatnio było coś pustawo na napieraj.pl. A to dlatego, że najpierw siedzieliśmy w Finlandii, a chwilę później organizowaliśmy swój pierwszy bieg – Chudy Wawrzyniec. I udało się! 271 osób stanęło na starcie w Rajczy i tyleż osób oglądało największą zlewkę tego sierpnia
(a przynajmniej najdłuższą). Padało od 5 rano do wieczora, z lekkimi przerwami na wymianę wiaderek.
Ale uczestnicy twierdzą że było super (dziwni jacyś 😉 ) Na trasie 80+ (czyt. 87km) hitem okazały się ubranka z folii NRC.
Jesteśmy pod wrażeniem odporności zawodników na kiepskie warunki. Z całej stawki wycofało się zaledwie 13 osób! Możliwe, że to zasługa wprowadzenia krótszej trasy. Wielu biegaczy, którzy planowali ruszyć na pełną pętlę, finalnie skręcała na szczycie Wielkiej Rycerzowej w lewo i kierowała się w stronę mety w Ujsołach – w ten sposób zaliczając wersję 53km (pieszczotliwie zwaną 50+).
Mimo że bieg odbywał się na szlakach, dodatkowo doznakowanych szarfami, nie obyło się bez odrobiny zamieszania nawigacyjnego. Już po 10 km część peletonu zbiegła w dół ze szczytu Rachowca, mimo że na mapie stało jak byk, że mają trzymać się grzbietu. Trochę też nabriździły dodatkowe szarfy w okolicach Przegibka – niektórzy zawodnicy nie trafili przez to na punkt żywieniowy.
Mimo to na mecie widzieliśmy 99% uśmiechów.
Zawartość podium:
50+ km:
Mężczyźni:
1. Piotr Hercog 4:45:15
2. Marcin Świerc 5:09:48
3. Piotr Karolczak 5:21:35
Kobiety:
1. Justyna Frączek 6:06:54
2. Magdalena Janowska 6:41:11
3. Iza Cieluch 7:06:09
80+ km:
Mężczyźni:
1. Jacek Michulec 8:58:35
2. Slawomir Matras 9:51:34
3. Paweł Pakuła 10:00:09
Kobiety:
1. Ewa Majer 11:19:30 (kara czasowa 1h)
2. Iwona Turosz 11:56:28
3. Marzka Janerka-Moroń 13:17:00
Szczegółowe info o imprezie (np. mapy, lokalizacje, wyniki), znajdziecie na www.chudywawrzyniec.pl
Zdjęcia: Piotr Dymus
www.piotrdymus.com
Zostaw odpowiedź