No to mamy rewolucję w polskim ultra. Właśnie powstał Buff Team Polska z Marcinem Świercem na czele. To nie wszystko: jak dowiedział się napieraj.pl w przyszłym sezonie na polskich trasach możemy zobaczyć Nurię Picas i Zacha Millera!

Już sama wiadomość o tym, że po długim czasie współpracy z Salomonem, Marcin Świerc przechodzi pod skrzydła nowo utworzonego polskiego teamu Buffa była dla wielu obserwatorów polskiej sceny ultra sporym zaskoczeniem. Świerc to najbardziej utytułowany polski zawodnik, który wygrywał ostatnio w Polsce wszystko, a swoje osiągnięcia przypieczętował drugim miejscem w CCC.
W zespole, którego zostanie liderem zobaczymy także Annę Kącką, Martynę Kantor i Marcina Rzeszótko.

Buffnęło w środowisku

Co to oznacza? Poważne sportowe osłabienie dwóch najsilniejszych dotychczas zespołów: Salomon Suunto Team Polska i Salco Garmin Team. Ten pierwszy nabrał wody w usta i zareagował w dosyć charakterystyczny dla siebie sposób: zmienił zdjęcie profilowe na fanpage’u salomonrunning.pl bez słowa podziękowania za współpracę Marcinowi.

salomonrunning_pl_-_Zdjęcia
Salco Garmin zamieściło ciepłe podziękowania odchodzącym zawodnikom oraz… firmie Buff za dotychczasową współpracę. Buff ubierał bowiem ekipę Salco Garmin. Czy pozostanie wsparciem sprzętowym na przyszły sezon? Według naszej wiedzy, rozmowy trwają, Buff nie wycofał się ostatecznie. Ma wspierać „stary” zespół do końca sezonu i negocjować zakres współpracy w kolejnym roku. Tu warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ciekawostkę transferową. Dotychczas Buff indywidualnie wspierał Bartosza Gorczycę. W jakimś stopniu Bartek wprowadził Buffa do Salco Team. Teraz ich drogi powoli się rozchodzą.

_1__SALCO_GARMIN_TEAM

Światowa kariera Świerca

Tymczasem Marcin Świerc zostanie nie tylko wizytówką polskiego zespołu, ale wejdzie także do międzynarodowego zespołu BUFF® PRO TEAM. Jego trzon stanowią: Núria Picas, Pau Bartoló, Zaid Ait Malek, Gerard Morales, Yeray Durán, Manuela Vilaseca, Iván Camps, Mario Olmedo, Sheyla Avilés, Ernest Ausirò i Adrià Duarri. Jednak marka sponsoruje także takie gwiazdy jak: Zach Miller czy Anton Krupicka. To oczywiście oznacza dużą szansę na rozwój dla Marcina, ale i innych zawodników zespołu oraz… całego polskiego ultra.

– Prowadzimy zaawansowane rozmowy nad startami takich gwiazd jak Núria Picas czy Zach Miller w polskich biegach. W tym sezonie ściągnęliśmy Pau Bartoló na Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich – wyjaśnia w rozmowie z napieraj.pl Radosław Kasprzak organizator Buff Team Polska.

Núria i Zach w Polsce

Do Polski przyjeżdżały już gwiazdy ultra (choćby Scott Jurek), ale głównie w celach promocyjnych. Bartoló wystartował w DFBG na 64 km. Zajął drugie miejsce przegrywając z Rafałem Klechą. Z naszych informacji wynika, że jego występ był sprawdzianem dla buffowego pro teamu. Zawodnicy z zagranicy trochę obawiali się przyjeżdżać do nas, nie znając poziomu organizacyjnego biegu. DFBG zaskoczył ich poziomem organizacyjnym i sportowym do tego stopnia, że menadżer zespołu, Pau Zamora, analizuje kolejne możliwości. Trwają rozmowy czy Zach Miller znajdzie miejsce w kalendarzu na start w Łemkowyna Ultra Trail. Núria Picas była typowana do startu w Biegu Ultra Granią Tatr, ale impreza rozgrywana jest co 2 lata i w przyszłym sezonie ma wybrać inny bieg w Polsce. Trzeba brać jednak poprawkę na to, że są to plany, a zawodnicy ultra mają dużą swobodę w wyborze imprez, w których startują.

Otwarta furtka do kultowych biegów

Kasprzak zapowiada, że polska ekipa także ma mieć spore przywileje na międzynarodowych zawodach sponsorowanych przez Buff i ma to być także nowa jakość w Polsce.

– Zawodnicy mogą wybrać dowolne miejsce na świecie na obóz przygotowawczy do kolejnego sezonu. W lipcu jest też zaplanowane dwutygodniowe zgrupowanie w Pirenejach podczas Buff Mountain Festival. Mamy też zagwarantowany dostęp do zawodów sponsorowanych przez Buff: Lavaredo Ultra Trail, UTMB, Western States, Trans Gran Canaria. Osoby, które tam wyślemy będą mogły także korzystać z pełnego serwisu pro teamu na trasie – dodaje Kasprzak.

Tych imprez sponsorowanych przez producenta nakryć głowy i szyi jest z resztą znacznie więcej. Przy okazji okazuje się, że Buff wcale nie zamierza na razie wchodzić agresywnie w inne segmenty odzieży, a linia kurtek, spodenek, koszulek jest dedykowana zawodnikom i sprzedawana w sieci głównie ze względów marketingowych.

Czy więc marka kojarzona z tzw. „kominami” na głowę i szyję dokona przełomu w Polsce? Jest szansa, że wyjdzie to na zdrowie czołówce zawodników. Wraz z rozwojem sportu, sponsorów będzie przybywało i pojawia się nadzieja, że nastąpi ewolucja w kierunku profesjonalnych teamów, które będą walczyły o najpopularniejszych biegaczy. Szerzej otworzą się także drzwi do zagranicznych startów. W tym roku mamy wreszcie upragnione sukcesy w kultowych imprezach: drugie miejsce Marcina Świerca (jeszcze jako Salomon Suunto) w CCC czy 5. miejsce w Lavaredo Ultra Trail Ewy Majer (Solgar Polska).

– Nie chcemy dzielić polskiego środowiska, tylko je łączyć. Nadal zamierzamy wspierać różne krajowe imprezy. Być może zorganizujemy także własną. Jesteśmy świadomi, że pojawiające się opinie o Dream Teamie są mocno na wyrost. Tworzymy coś swojego w oparciu o doświadczenia i rady międzynarodowego zespołu.

img_1818

O Autorze

Jestem autorem tysięcy artykułów w czołowych polskich dziennikach, tygodnikach, miesięcznikach i serwisach online. Pracowałem m.in. dla gazety “Polska The Times” i “Dziennika Polska Europa Świat”. Dzięki nim mogłem relacjonować lekkoatletykę podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, spotykać się z zawodnikami i trenerami podczas mityngów w Polsce i za granicą oraz analizować zmagania podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata. Sporo nauczyłem się także pracując w miesięczniku „Bieganie”. Współpracowałem i współpracuję z www.magazynbieganie.pl, „Esquire„, Gazeta Wyborcza, gazeta.pl, Forum Trenera.

Podobne Posty

8 komentarzy

  1. Napieralski

    Dość nieelegancko trąci to artykułem sponsorowanym. Ale, to pewno jedynie złośliwe domniemania, wszak bez wątpienia pół artykułu zajmują rozbudowane wypowiedzi przedstawicieli Buff Polska jedynie dlatego, iż uzyskanie jakiegokolwiek komentarza od kogoś z Salomon Suunto okazało się misją przerastającą nawet najznamienitszych dziennikarzy. Poza tym, cytuję- „(…) wygrywał ostatnio w Polsce wszystko.”- bardzo interesujący relatywizm postrzegania przez autora upływu czasu, mamy bowiem koniec września anno domini 2017, a tu zaś na palcach jednej ręki policzyć można te „wszystkie” zawody w Polsce, w których Marcin Świerc wygrał. Oczywiście ostatnio.

    Odpowiedz
    • Oskar Berezowski

      Witam, nie jest to artykuł o Salomon Suunto Team tylko o powstałym Buff Team. W odróżnieniu od innych serwisów nie podaliśmy informacji prasowej, tylko sprawdziliśmy u źródła. Komentarz Salomona jest przedstawiony w tekście. Jeśli będziemy przedstawiali ten zespół przed sezonem to skontaktujemy się jego przedstawicielami. Nie jest to także materiał sponsorowany, więc faktycznie pozostaje się zgodzić z Twoją opinią, że to „jedynie złośliwe domniemania”. Takie teksty oznaczamy w serwisie 🙂

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany