Led Lenser – moja nieulubiona firma sprzedająca lampki bez stabilizacji po mocno zawyżonych cenach. Jeśli Chińczycy nauczyli się od kogoś naciągania parametrów, to właśnie od nich :). H7 jest już niemłodą konstrukcją ale jakoś brakło okazji aby się z nią bliżej zapoznać :].
[img]http://img198.imageshack.us/img198/39/25475011.jpg[/img]
[b] Trochę danych marketingowych[/b]
Dioda : 1 x Cree 3W
Zasięg : do 150 m
Ilość Lumenów : 140 lumenów
Zasilanie : 3 x AAA
Zapas energii : 4,5 Wh
Włącznik : na głowicy
W zestawie : pokrowiec, baterie
Obudowa ; z tworzywa sztucznego
Czas świecenia do : 75 godz.
Waga z bateriami : 120 g
Ładowarka sieciowa : w zestawie
Cena : [b]300 zł[/b]
[b]Wrażenia[/b]
Niewielkie gabaryty, porządnie wykonana, sterowanie trochę rozproszone – włącznik na głowicy a potencjometr na pojemniku baterii. Zoom działa płynnie i nie ma tendencji do samoczynnej zmiany ogniskowej, jak to bywa u większej części chińskich latarek. Wbudowany na kablu port do ładowania wskazuje na przeznaczenie sprzętu do częstego użytkowania.
Zawartość głowicy zgadza się z deklaracjami producenta – jest to Cree XR-E :).
Sam system pozycjonowania głowicy jest dosyć delikatny i przy intensywnym użytkowaniu może zakończyć żywot zanim czołówka zestarzeje się moralnie. Pozytywnym elementem widocznym na zdjęciu jest aluminiowy tył głowicy służący za radiator – w końcu lampka reklamowana jest jako 3W, więc jest co chłodzić. Teraz wypadało by się dobrać do środka ;).
4 wkręty później… Led osadzony na radiatorze z dolutowanymi od spodu przewodami zasilającymi i przycisk chwilowy – to cała zawartość głowicy. Jeśli tylko chcesz zobaczyć, co jest w środku, to od razu ostrzegam, że umieszczenie uszczelki we właściwym miejscu jest potem czasochłonnym zajęciem :). W każdym razie głowica jest dobrze uszczelniona i deszcz nie powinien jej zaszkodzić.
[b]Zasilanie.[/b]
Producent deklaruje 4,5Wh zapasu energii – co dla zasilania z 3 ogniwek NiMH daje pojemność 1250mAh dla ogniwa w rozmiarze AAA – bardzo optymistyczna wartość, gdyż realnym parametrem jest 900mAh.
Złocone kontakty, dobrze dopasowane zamknięcie – ładnie dopracowana konstrukcja. Gdzieś pod spodem musi być schowany sterownik, a więc do dzieła :-D.
Oto i on :
Niestety, producent zadbał o zakup chipów bez oznaczeń – tak, że nici z notki katalogowej.
Przy okazji nachodzi mnie myśl, co jeden z autorów miał na myśli pisząc w recenzji tej czołówki „Jeszcze jedna istotna uwaga. W przeciwieństwie do innych renomowanych czołówek w tej istnieje możliwość bezproblemowej wymiany przewodu zasilającego dzięki odkręcanym ekranom.” Owszem czołówkę można łatwo rozkręcić, ale bez lutowania się nie obejdzie, tak samo jak u Petzla czy Silvy. Jeszcze trzeba dostać trochę nietypowy 4-żyłowy przewód i nie pomylić się nigdzie :P. I co to jest ten ekran ?
Driver w ręku, więc zobaczmy co z czego powstają te lumeny :hammer: .
[code] LedLenser H7 (3 przemysłowe ogniwka NiMH 3,796V bez obciążenia)
V-In I-in P-In I-led V-led P-led Eff.
High 3,56V 196,7mA 0,745W 195,5mA 3,363V 0,658W 88,3%
Mid 3,73V 149,2mA 0,557W 131,4mA 3,229V 0,424W 76,2%
Low 3,78V 19,5mA 0,070W 11,6mA 3,131V 0,036W 52,2%[/code]
Trochę mało tego prądu jak na 140 lumenów, Cree XR-E Q5 tak zasilany da tylko około 60 lumenów :oops:. Dla pewności podkręciłem potencjometr poza zakres przewidziany pokrętłem na obudowie, ale niczego to nie zmieniło :(.
Zapewne ktoś się spyta jak ustaliłem High/Mid/Low w lampce która ma płynną regulację mocy – dosyć prosto; w prawo, w lewo i po środku :).
Co do wyniku, to nie jest niczym niezwykłym, Tikka XP / XP2 zasilana z takiego samego źródła ma prawie identyczne wyniki – tylko nikt nie próbuje jej sprzedać jako 140 lumenową lampkę ;). Ale chcieli to dostaną…
[b]Jak to świeci…[/b]
Płynny zoom, płynna regulacja jasności => kupa kombinacji ;D. Na początek kilka fotek po czasie :
O ile w trybie skupionym i ustawieniu High różnicy praktycznie nie widać, tak dla trybu szerokiego, zmniejszająca się powoli ilość światła jest lepiej widoczna. Jeszcze ciekawiej prezentuje się to samo porównanie zrobione dla trybu Mid – czyli 1/2 wajchy ;).
Po 60 minutach ten tryb przestaje istnieć – tzn. będzie w innym położeniu potencjometru.
W porównaniu z innym maleństwem, które akurat było pod ręką – tylko 1xAA ale ilość emitowanych lumenów zgadza się z deklarowanymi – Fenix MC10 :).
H7 high vs MC10 high (60 vs 120 lumenów)
Mid
Low
Jedno muszę przyznać, za Odrą umieją projektować optykę. Podobnie jak w przypadku Mamuta TX1 dobrze skupiająca soczewka nie „marnująca” światła na oświetlanie pobocza, pozwala bez problemu konkurować H7 ze znacznie mocniejszymi konstrukcjami. Jeśli bierzemy pod uwagę punkt centralny i jego najbliższe otoczenie wygląda to fajnie, ale jako użytkownik czołówki zdecydowanie wolę widzieć całe otoczenie. Wtedy należało by stosować tryb szeroki, ale coś za coś, wtedy tracimy cały zasięg :).
H7 high na szeroko vs MC10 high.
W sumie można H7 podsumować dosyć krótko. Droga, ładnie wykonana, ciekawe funkcje, ale mocy to to nie ma… 😛
Zostaw odpowiedź