Light & Motion – [b]Stella Double-Eh[/b], lub Stella 130 – zależnie jak się sprzedawcy wpisze. Firma Light & Motion nie jest zbyt popularna na naszym rynku a szkoda, bo mają całkiem ciekawy wybór światełek i szybciej podążają za trendami technologicznymi od dominujących na rynku europejskim CatEye’a czy Sigmy. Stella Double-Eh to ekonomiczna wersja zeszłorocznej nowości Stelli 180 – producent zamiast akumulatora dołączył koszyk na 4AA i obniżył prąd zasilania leda uzyskując w efekcie 120 lumenów światła przez około 3 godziny.
[img]http://img340.imageshack.us/img340/2249/lms120aa1.jpg[/img]
[b]Trochę danych marketingowych : [/b]
Waga kompletu – 196 gram
Ilosć światła – 120 lumenów
Czas pracy – 2 godziny
Pracuje na bateriach AA, ale zalecane są akumulatorki
Kompaktowa głowica i koszyk baterii.
Idealna dla wielu zastosowań : jazda rowerem, biwak, bieganie, praca przy samochodzie nocą
Kompatybilna z opaską na głowę : Multi-Sport Headband
Zawiera mocowanie na kierownicę, ale będzie działać także z mocowanie na kask.
Cena : lampka niedostępna w Polsce, 80$ w USA, lub 60 funtów w UK.
[img]http://img9.imageshack.us/img9/7028/lms120aa2.jpg[/img]
[b]Wrażenia[/b]
Głowica jest naprawdę kompaktowa, bez problemu mieści się w dłoni, wykonanie całości jest na bardzo dobrym poziomie – lampka bardzo dobrze się prezentuje :kwiaty:. Główna część głowicy jest wykonana z aluminium co zapewnia efektywne chłodzenie dla leda – z tyłu standardowo, plastik + guma. Kabel łączący głowiće z koszykiem baterii nie jest zbyt długi, jednak zupełnie wystarcza aby przypiąć koszyk do mostka, lub pod ramą. Pokrowiec z kodury nie jest szczytem myśli technicznej, ale powinien w zupełności wystarczyć dla zabezpieczenia akumulatorków przed wilgocią / deszczem przez kilka godzin. Mocowanie na kierownicy za pomocą gumowego paska rozwiązuje problem rozmiaru kierownicy – przy niewielkiej wadze głowicy nie ma problemu z jej opadaniem. Dodatkowo istnieje możliwość regulacji kąta głowicy w poziomie względem mocowania – przez co lampka może świecić idealnie przed rower a nie obok.
[img]http://img412.imageshack.us/img412/6365/doubleehcree.jpg[/img]
A w środku siedzi, dobrze znany led Cree XR-E :). Jak potrzebne jest dobre chłodzenie może zaświadczyć fakt, że głowica lampki w czasie testów czasu pracy osiągnęła na moim biurku temperaturę ponad 50 stopni…
[b]Zasilanie[/b]
Producent zaleca zasilanie z akumulatorków NiMH, na takim zasilaniu lampka pobiera średnio 700mA co daje [b]około 3 godzin pracy na komplecie akumulatorków o pojemności 2500mAh[/b], zamiast deklarowanych przez producenta 2 godzin. Led znajdujący się pod przyciskiem zaczyna mrugać na około 1/2 godziny zanim lampka ostatecznie zgaśnie.
Light & Motion Double-Eh
[code]
V-in I-In P-In
4,87V 745mA 3,63W
4,65V 705mA 3,28W – led zaczyna mrugać ostrzegawczo
4,60V 662mA 3,05W
4,50V 653mA 2,94W
3,90V – led zaczyna szybko mrugać i lampka wyłącza się.
[/code]
[b]Jak to świeci ?[/b]
Świeci całkiem jasno – sporo światła marnuje się po bokach, ale ze względu na niezłe skupienie i znośną wagę wydaje się dobra lampką do zamocowania na kasku jako szperacz, podczas gdy na kierownicy było by coś bardziej rozproszonego. Jak znacząco mogą się różnić lampki ze względu na rozproszenie światła i barwę może pokazać poniższe porównanie. Light & Motion Double-Eh z typowym standardowym zwierciadłem, dająca zimne białe światło i Sigma Pava z soczewką eliptyczną, dająca ciepłobiałe światło. To w jakim świetle lepiej widzimy jest sprawą bardzo indywidualną i nie jest istotą tego porównania, kwestią polityki firmy będzie, czy wszystkie Stelle będą miały ledy dające zimne światło, czy jest to zależne od partii produkcyjnej.
W pokoju :
Na zewnątrz :
Brak dyfuzora specjalnie nie przeszkadza – ilość światła padającego na boki jest wystarczająca aby nie rozbić sobie nosa, gdy zapatrzymy się w spota :D.
[b]Podsumowanie[/b]
Stella 130, lub jak ją nazywają Double-Eh (ciekawe co spec od marketingu miał na myśli) jest niewątpliwie ciekawą lampką, zbudowaną zgodnie z zasadami na jakich powinny być zbudowane wszystkie lampki oparte o LED-y. Mała, lekka i dobrze odprowadzająca ciepło z leda. W sumie brakuje mi trochę standardowych wodotrysków, których zwykle i tak nie używam na rowerze np. 4 trybów pośrednich i 2 migających, ale zawsze zabawka jest zabawka ;-). Gdyby jeszcze była dostępna w Polsce w jakieś rozsądnej cenie była by na pewno dobra lampką na późne powroty do domu, czy jako alternatywa czołówki mocowana na kasku w czasie 12 godzinnych imprez. :ok:
Zostaw odpowiedź