Tegoroczna edycja Biegu Dookoła Góry Fuji nie oszczędzała zawodników. Ulewny deszcz sprawił, że i tak trudna trasa stała się jeszcze bardziej wymagająca. Organizatorzy wprowadzili pewne zmiany w jej przebiegu, które miały przełożyć się na lepsze rezultaty, jednak pogoda uniemożliwiła osiągnięcie takich wyników.
Na 169-kilometrowej trasie biegacze nie tylko musieli zmagać się z około 8300 metrów przewyższenia, ale także błotem i śliskim podłożem, na którym nie sposób było biec bardzo szybko. Co jednak najważniejsze, z wyzwaniem tym poradził sobie doskonale znany nam Litwin startujący w teamie Inov-8, Gediminas Grinius, który nie tylko wygrał bieg, ale wręcz zdeklasował rywali!
Wszyscy pamiętamy nieudany start w UTMB sprzed kilku tygodni, kiedy potężne pęcherze na stopach zmusiły Gediminasa do zejścia z trasy. Jak sam mówił, nigdy wcześniej nie miewał tego typu problemów i nie do końca wie, co było ich przyczyną akurat podczas tego startu. Warunki pogodowe panujące w Japonii pewnie jeszcze trochę podnosiły napięcie i wszyscy mieliśmy nadzieję, że nic tym razem nie pokrzyżuje planów Gediminasa.
Od samego startu bardzo mocno pobiegł Francuz Arnaud Lejeune i z każdym kolejnym kilometrem zwiększał swoją przewagę. Gediminas tymczasem po prostu biegł swoje na trzeciej pozycji. Koło 70. Kilometra, po przebiegnięciu najtrudniejszego technicznie odcinka trasy, Litwin tracił do lidera około 20 minuty, ale widać było, że jest w naprawdę wyśmienitej formie, a bieg podchodzi mu idealnie. Następne kilometry to połykanie kolejnych minut dzielących go od prowadzącego Francuza.
Na punkt odżywczy za 90. Kilometrem Gediminas wbiegł dziewięć minut za liderami, ale dzięki temu, że ogarnął się bardzo sprawnie wybiegł już tylko z minutową stratą. Na kolejnym punkcie GG zameldował się już jako pierwszy i to z kilkunastominutową przewagą, która miała już tylko rosnąć.
Ostatecznie Gediminas przekroczył linię mety z czasem 20 godzin 40 minut i 58 sekund i ponad 70 minutową przewagą nad drugim Francuzem (21:54:51), który na końcówce borykał się z dużymi problemami i nie był w stanie normalnie biec.
Trzecie miejsce zajął Amerykanin Jeff Browning (22:01:01), który do 70. Kilometra biegł poza czołową dziesiątką, ale później już tylko piął się w górę.
Wśród kobiet bezkonkurencyjna była Hiszpanka Uxue Fraile (25:34:02), która podczas UTMB zajęła drugie miejsce. Jej przewaga nad drugą zawodniczka, podobnie jak w przypadku Gediminasa, wyniosła około 70 minut.
Drugim stopniem podium podzieliły się natomiast Fernanda Maciel i Aliza Lapierre, które w czasie wyścigu „wymieniały” się pozycjami – Aliza była szybsza na płaskich odcinkach, ale Fernanda odrabiała w górach. Sprawiedliwości stało się za dość i na metę wbiegły wspólnie z czasem 26:44:25. Osiem minut później pojawiła się natomiast Japonka Kaori Niwa (26:52:11).
Zostaw odpowiedź