Od 2002 roku piszemy o rajdach przygodowych - naszym mateczniku. O imprezach, sprzęcie, ludziach z rajdowego świata. Od kilku lat skupiamy się w większym stopniu na biegach ultra, starając się inspirować, informować i wciągać czytelników do tego niezwykłego świata malowanego potem, błotem, podszytego pasją i radością z biegania znacznie dalej niż maraton.
Jednego i drugiego w Kamiannej nie brakowało. Dwunasta edycja legendarnych zawodów kolejny już raz zaproponowała chętnym, w sile ponad 130 zespołów, niebanalną nawigacyjną rozgrywkę w ciekawym kontekście.
- Wiesz, startujemy w weekend w takich zawodach. Brakuje nam jednej osoby, może chcesz dołączyć? - zapytał Krzysiek. Wtedy jeszcze nie zauważyłem podejrzanego błysku w oku, dobrze zamaskowanego szelmowskiego uśmiechu ani nie podejrzewałem żadnych skłonności masochistycznych.
Sezon można chyba uznać za rozpoczęty i pewnie większość z Was już regularnie trenuje. A że wiosenne słońce daje dodatkową motywacje do treningów, to wszyscy wiemy. Czasem jednak zbyt duże obciążenia treningowe mogą wywoływać odwrotny do zamierzonego skutek i nie zawsze sprawdza się zasada, że więcej znaczy lepiej.
Rajd Dolnego SanuMichał Jędroszkowiak Team inov-8O wyjeździe na RDS zdecydowałem w ostatniej chwili. Przy sporządzaniu kalendarza imprez rajdowych na roku 2011, nie planowałem udziału w RDS, bo daleko, bo to je...
... kiedy możesz zmierzyć to o czym mówisz,
i wrazić to w liczbach, już coś o tym wiesz,
lecz kiedy nie możesz tego wyrazić w liczbach,
twoja wiedza jest niedostateczna, niewielka
i niedoskonała.
Kelvin
Wyobraź sobie... Chciałeś potrenować technikę. Wybrałeś się w trudne tereny pozjeżdżać trochę szybciej niż zwykle. Niestety, amortyzator tego nie wytrzymał. Sam nie potrafisz usunąć usterki, więc oddajesz rower do serwisu i za naprawę płacisz... 300 zł. Na następny rajd już nie pojedziesz...
Dwa dni przygotowań i aklimatyzacji musiało wystarczyć, na więcej nie było czasu. Sytuacja nie wygląda bardzo różowo: Patricia jest chora, ma problemy z żołądkiem, Piotrek leczy swoje oskrzela i odmrożenia po Bergsonie. Ale co tam, trzeba napierać...
Odkąd tylko zacząłem myśleć o treningu (jakakolwiek miała by to być dyscyplina) zawsze marzyło mi się by był to trening profesjonalny. Niestety w swoim krótkim życiu nigdy nie było osoby, do której mógłbym mówić "Panie trenerze".