IV ERO – Obdarty z psychiki, czyli 240 km do mety
Obdarty z psychiki, czyli 240 km do metyRudemu Z nieskrywaną radością porzucam rower po przeszło 9h na siodełku, po czym ufnie wierząc w swe piesze możliwości zaczynam truchtać. Tak, tego było mi trzeba, spokoj...