Strona Napieraj.pl narodziła się 10 kwietnia 2002 roku i była pierwszym portalem poświęconym rajdom przygodowym, młodej wówczas i prężnie rozwijającej się dziedzinie sportu. Tworzyli ją pasjonaci rajdów i sportu w ogóle. Powstawała „po godzinach”, przeżywała wielki rozkwit, gdy jego twórcy pisali prace magisterskie, a forum czytali niemal wszyscy z ówczesnego, kameralnego środowiska rajdowego w Polsce.
Rajdy przygodowe, zespołowe, wielodyscyplinowe, kilkudniowe imprezy na orientację, przeżywały boom w tamtym czasie. Polskę można było nazwać jednym z europejskich zagłębi rajdowych. Na rowerach, rolkach, kajakach, nartach biegowych i po prostu biegiem – ścigała się garstka ludzi, najtwardszych z najtwardszych, i odrobinę szersze grono pretendentów do tego miana, również ulepionych z twardszej gliny niż przeciętni obywatele. Gliny z opiłkami żelaza.
Team napieraj.pl startował w największych rajdach w kraju, 300-400-kilometrowych wiosennych i zimowych, miał na koncie 116 godzin walki podczas Bergson Winter Challenge. Adam nawigował, Krzysiek był pokładowym mechanikiem, Anię i Olę można by było nazwać maskotkami drużyny. Można by było, dopóki nie zobaczyło się ich w akcji, gdy parły jak czołg albo transporter opancerzony. Był jeszcze Adam Michniok, dbający o morale drużyny, później Piotr Dymus, który wychował się z „napierajami” na potężnego zawodnika i wkrótce zasilił szeregi najmocniejszego polskiego teamu – Speleo. Był i Damian Gruszecki, tak zwany Drewniacki, którego kolorowe legginsy znała cała rajdowa brać. Był wreszcie Gaweł, od którego wszystko się zaczęło. Ojciec napieraj.pl. Rajdowiec, biegacz ultra.
W tym roku minęło 14 lat odkąd powstała Napierajka. Tak pieszczotliwie nazywaliśmy ją przez długie lata. Jest naszą nastoletnią córeczką, która miała ostatnimi czasy chwile buntu. Tak, jak to nastolatki miewają. Teraz dojrzała do powrotu. I mamy nadzieję, że w Waszych oczach będzie atrakcyjną młodą damą, którą chętnie będziecie odwiedzać!