Mactronic HLS-K4 DIFFUSE to kolejny „stary znajomy” z rynku amerykańskiego – Browning Phantom 70 – prawda, że lepiej brzmi  ?? :ok:
To prawdziwe maleństwo w kategorii czołówek, które mogą coś oświetlać, waży jedynie 72 gramy razem z jedną baterią AA i wydaje się czołówką idealną. Mała, lekka, tania i na dodatek dobrze świeci  !

Tak wygląda Browning :
[img]http://img190.imageshack.us/img190/6603/browningphantom.jpg[/img]

A tak Mactronic :
[img]http://img198.imageshack.us/img198/3123/hls4k.jpg[/img]

Jedyna różnią pomiędzy nimi to to, że w Browningu zestaw 3 ledów 5mm to czerwona / zielona / niebieska a w Mactroniku są dwie białe i jedna czerwona, ma to pewien plus, ale o tym później   😉

Tak Mac’ wygląda z bliska :

[b]Trochę danych marketingowych [/b]
– Diffuser; przesłona pozwalająca na rozproszenie światła białego
– Collimator; soczewka skupiająca światło
– Do 80 lumenów mocy światła
– Czas świecenia do 10 h
– Przełącznik: 3 tryby świecenia
– Wodoodporna
Luxeon rebel led 1W – 80 lm
Nichia 2x white led – 20 lm
Nichia 1x red led – 10 lm
Zasilanie : 1xAA
Wymiary : 60 x 45 x 30 mm
Waga : 72g

[b]Wrażenia[/b]

Jak najbardziej pozytywne, lampka jest solidnie wykonana, przycisk we właściwym miejscu i właściwej wielkości, nawet opaska jest lepsza niż w pozostałych mactronikach, jest grubsza i bardziej miękka   🙂 . Pojemnik baterii jest uszczelniony o-ringiem – jedyną obawę budzi wytrzymałość paska na którym jest zamocowana zakrętka, choć nie spotkałem się ze skargami na ten element. Wkładam baterie, zakręcam, przyciskam… nie działa…  😮

Trzeba pamiętać aby dokładnie dokręcać nakrętkę, powierzchnia styku pomiędzy nakrętką obudową jest niewielka i jeśli jej dokładnie nie dokręcimy lampka się nie włączy :hammer:

Dyfuzor – to czego brakowało mi w popularnej K2-ce – jest przez cały czas oparty o obudowę, więc nie ma obaw o jego przypadkowe wyłamanie, jest również zablokowany zatrzaskiem, więc nie będzie samodzielnie się przemieszczał. Jest tu naprawdę niezbędny, bo dzięki wąskiej optyce lampka ma [b]najlepszy zasięg wśród kompaktów[/b], ale z bliska była by średnio użyteczna.

Obsługa – bez komplikacji, pojedyncze kliknięcie przełącza na kolejny tryb – niestety aby wyłączyć lampkę trzeba się przeklikać przez wszystkie tryby. Na szczęście, lub nieszczęście nie ma ich wiele : światło główne / 2 białe ledy / led czerwony / wyłączona.

[b]Zasilanie[/b]

Zasilanie z jednego paluszka wymaga zastosowania drivera typu boost – podnoszącego napięcie – dobry driver zapewni tą samą ilość światła przez cały czas pracy, gdy może pobierać z baterii / akumulatora wystarczająca mu ilość prądu. Ten w testowanym mactroniku spisuje się całkiem dobrze, przez cały czas pracy nie ma widocznych zmian w ilości światła. [b]Niestety, gdy zapasy energii sięgają dna, lampka delikatnie przygasa i kilka sekund później gaśnie[/b] – praktycznie bez ostrzeżenia użytkownik zostaje w ciemnościach. Tutaj wychodzi plus 2 białych ledów 5mm – jeszcze przez jakiś czas można oświetlać sobie nimi drogę, lub szukać zapasowej baterii :sos:

Czas pracy, deklarowane na opakowaniu „do 10 godzin” trochę rozmija się z rzeczywistością. Korzystając z oświetlenia głównego, na dołączonej do zestawu [b]baterii alkalicznej[/b] lampka świeciła [b]1h 43 minuty[/b] a na naładowanym akumulatorku [b]NiMH o pojemności 2500mAh – 2h 46 minut[/b] (tak, to nie błąd, ogniwa NiMH zdecydowanie lepiej znoszą obciążenia większymi prądami od baterii alkalicznych) z baterią litową czas pracy to około 3,5 godziny. Tak, że podany czas pracy 10h dotyczy pracy na dwóch 5mm ledach, które ja określam jako awaryjne. A wystarczyło skopiować instrukcję od amerykanów i wszystko by się zgadzało 😛 .

Licząc moc według zużycia energii w jednym akumulatorku mamy ok. 3Wh co przy czasie pracy 2h 46 minut daje realną moc led’a na poziomie 1W, zgodnie ze specyfikacją.

[b]Jak to świeci[/b]

Tutaj ponownie parametry lampki „urosły” względem wersji amerykańskiej – z 70 lumenów zrobiło się „do 80”  😉 . Pozostaje pytanie z czym ją porównać, świetnie nadawała by się do tego Tikka XP 2 – ale jest nadal niedostępna na rynku, nie pozostaje nic innego jak porównać ją z jej aktualną konkurentką cenową czyli Tikką 2 Plus.

Z lewej Mac (deklarowane do 80 lumenów) z prawej Tikka w trybie high (deklarowane 50 lumenów).

Mac z dyfuzorem vs Tikka High

I pojedynek czerwonych ledów 😉

Ten sam zestaw ustawień, ale na zewnątrz :

[b]Podsumowanie[/b]

Mała, lekka, dająca sporo światła, ale ze względu na krótki czas działania najlepsza do zastosowań domowych, lub jako oświetlenie awaryjne. Dla świadomych tego mankamentu outdoorowców, czemu nie – o ile zabierzesz ze sobą pojemnik z trzema naładowanymi akumulatorkami to masz zapas światła na całą noc. W cenie 1/2 Myo XP otrzymujesz lampkę o bardzo zbliżonej funkcjonalności, co prawda trochę brakuje mi jeszcze jednego trybu pośredniego, te 30 lumenów to dla piechura całkiem sporo a czas pracy wzrósł by dwukrotnie, ale i tak zwykle korzystam z trybu maksymalnego  😀 . Generalnie, jeśli nie masz sklerozy i zbyt wielu pieniędzy, to warto zwrócić na nią uwagę – bo bezpośrednią konkurencję z Tikką 2 Plus moim zdaniem wygrywa.   :Super:

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany