Lokalizacja w centralnej Polsce, profesjonalna organizacja, świetne mapy i ciekawe trasy – już od dobrych kilku sezonów imprezy Bike Orient przyciągają do łódzkiego rzesze pasjonatów rowerowej orientacji. W tym sezonie nie będzie inaczej – Klub Turystyki Rowerowej Bike Orient przygotował trzy imprezy w trzech regionach województwa łódzkiego. Jak zwykle swoje trasy będą mieć orientaliści na rowerach. Nowością są trasy piesze.

 

 

 

Pierwsza impreza już za lekko ponad dwa tygodnie. 5 kwietnia pasjonaci orientacji na rowerach i z buta spotkają się w okolicach Radomska, gdzie Warta rozlewa się szeroką ławą i gdzie wpada do niej tuzin mikrych rzeczułek i kanalików. Dookoła zaś przeorany nieregularną siatką przecinek i ścieżynek stoi potężny las. Generalnie więc jest to teren do zabawy w nawigację fantastyczny. A gdy jeszcze do tego dorzucimy kartografa w roli organizatora, czyli pewnikiem ścigać się będziemy na mapach najwyższej jakości, to mamy przepis na fajną imprezę. Zgłoszenia już otwarte.

 

mapka

Fragment mapki z ubiegłego roku – za przygotowanie kartograficzne odpowiada Piotrek Banaszkiewicz, od lat współpracujący z Compassem.

 

W ofercie na pierwszej edycji trzy trasy:

– Trasa rowerowa 100km

– Trasa rowerowa 50km

– Trasa piesza 40km

piotrek

Zaduma nad mapką – stały element rowerowych maratonów na orientację. Foto Paweł Banaszkiewicz

 

W podobnych parametrach należy oczekiwać ścigania na kolejnych edycjach. 26 czerwca impreza zawita w północny koniuszek Jury – tak, w łódzkiem też jest Jura. Okolice Wielunia eksplorowano już przy okazji maratonów MTB, a to przecież niezwykle ciekawy teren do orientacji. Ostatnia edycja 14 września w okolicach Jeziora Sulejowskiego. To tu startowały pierwsze edycje Bike Orientu, to tu wykluwał się pomysł cyklu i Pucharu Bike Orient. Tu też zamknie się Bike Orient 2014.

 

bike

Foto Paweł Banaszkiewicz

Imprezy Bike Orientu doceniają nie tylko orientaliści. W ubiegłym roku organizatorów nagrodzono prestiżowym wyróżnieniem Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Łódzkiego w konkursie na najlepszy produkt turystyczny regionu. Brzmi rozlegle, ale zastanówmy się któremu organizatorowi udało się ogarnąć nagrodę od ludzi spoza „światka”? Czy jakiś rajd przygodowy doczekał się podobnego wyróżnienia? Nie pomnę całości, ale chyba nie. Tym – dla ekipy z KTR Bike Orient – większe ukłony.

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany