Przedsezonowe trzy po trzy z Ewą Majer

Czym w tym sezonie zaskoczy nas Ewa Majer? W naszym przedsezonowym kwestionariuszu Ewa zdradza nam zmiany w treningach. Szykuje się też spora rewolucja na jej nogach. Jedna z najlepszych polskich biegaczek ultra wreszcie zaatakuje też w wielkich międzynarodowych imprezach.

Chudy Wawrzyniec 2016. Dzień w błocie i znoju, czyli co kręci ultrasa

Śliska, lodowata breja wlała mi się do buta, a ja poczułem, że ten (razem ze znajdującą się w nim stopą, a dalej resztą nogi) ześlizguje się po błocie zupełnie nie tam gdzie trzeba. Zdążyłem pomyśleć tylko jedno słowo (zaczynające się na "Q") zanim wyłożyłem się jak długi w wielkiej, brunatnej kałuży na środku drogi... Zimno, mokro i leje na łeb... A może by już tak zostać i się nie podnosić?

Chudy Wawrzyniec po raz piąty! 6 sierpnia ścigamy się w Beskidzie Żywieckim

W kilka dni przed pierwszą edycją Chudego Wawrzyńca myśleliśmy, że jeśli na wyznaczone przez nas trasy przyjedzie chociaż setka ludzi, to będzie wielki sukces. No, przynajmniej dobry początek! Tamtą pierwszą edycję ukończyło 271 osób wprawiając nas w osłupienie. A teraz, w piątej edycji będzie nas około tysiąca!

Chudy Wawrzyniec 2015. Nigdy nie biegłem Chudego, ale o nim opowiem

Kilka razy myślałem by zabrać się na krótką trasę. Ale nie ma mowy. Nigdy nie ukończę tego ultramaratonu. Mogę natomiast słuchać opowieści 800 osób jak to było gorąco, jak na Wielkiej Raczy zrobiła się kolejka w schronisku, bo ludzie chcieli nabrać wody w upalny poranek. O tym, że choć trasa była po szlakach i co chwilę trafiało się na taśmy, to znalazł się człowiek który wyleciał w kosmos i wydłużył sobie bieg o pięć kilometrów.

Nadchodzi Chudy Wawrzyniec

„Ma prężną łydę, buty wgryzające się w błoto niczym lwie szczęki w udziec antylopy, w plecaku ma najwyżej wyschniętego kabanosa, przypominającego anorektycznego jamnika i folię NRC, która w razie niepogody zastąpi mu kurtkę… Nie pieści się ze sobą, jest zdeterminowany, pewny siebie, ma dzikość w oczach i nieokrzesaną moc w nogach”.