[size=x-large]Recenzja butów The North Face Ultra 103[/size]


waga: 400g (rozm. 8 męski)
cena: 369zł (październik 2006)

[img]http://i48.photobucket.com/albums/f239/pklosow/Buty014Custom.jpg[/img]
[b][size=x-small]The North Face Ultra 103[/size][/b]

But North Face’a jest kontynuacją starszego modelu o nazwie Ultra … (uwaga! zaskoczenie!) 102. Jak wszystko w ostatnich latach, nie jest po prostu butem, lecz zbiorem zaawansowanych technologicznie systemów, które mają pomagać nam w przemieszczaniu się. Tak przynajmniej można wywnioskować z informacji producenta. A więc mamy: specjalny system podeszwy UltrATAC, systemy amortyzujące X-2 i X-2 O2, antybakteryjne wykończenie AgION i jeszcze kilka innych bardzo pożytecznych systemów.
Przekładając to na ludzki język, otrzymujemy coś, co wygląda, mimo wszystko, jak but biegowy. Trochę napakowany, ale jednak. Sporo siateczki wróży dobrą oddychalność, twardy gumowy otok czuba zapewnia dobre zabezpieczenie palców przed urazami, podeszwa jest szeroka i ładnie bieżnikowana, but sprawia stabilne i pewne wrażenie. Jest też kompatybilny z krókimi ochraniaczami North Face’a (ma specjalne zaczepy). Pooglądałem, poczytałem i postanowiłem go kupić.

[img]http://i48.photobucket.com/albums/f239/pklosow/Buty067Custom.jpg[/img]
[b][size=x-small]Zewnętrzny profil. Widać zaczepy do ochraniaczy (czerwony patent nad piętą) i plastikową ramę podeszwy (też czerowna)[/size][/b]

Ultra 103 raczej trudno znaleźć w sklepach, ale Decathlon, który ma je w swoim katalogu, przysłał dla mnie 2 pary do przymiarki już po tygodniu od złożenia zamówienia. Po założeniu butów czułem się dziwnie. Nie wiem, czego oczekiwałem, ale to nie było to. Było wygodnie, ale nadspodziewanie twardo. Pod śródstopiem wyróżniała się bezczelna sztywna, plastikowa rama. Po krótkich oględzinach okazało się, że amortyzacja pięty jest podzielona na dwie części: wewnętrzną twardą stronę buta i miękką zewnętrzną (zgodnie z teoretycznym prawidłowym ułożeniem stopy w biegu). Nie byłem przekonany do tego pomysłu, ale stwierdziłem, że ktoś to wszystko chyba przemyślał i z lekkim wahaniem „nabyłem buty drogą kupna”.

[img]http://i48.photobucket.com/albums/f239/pklosow/Buty063Custom2.jpg[/img]
[b][size=x-small]Wewnętrzna strona podeszwy (upraszczając – ta szara) jest o wiele twardsza od amortyzowanej zewnętrznej (białej)[/size][/b]

Już następnego dnia spakowałem North Face’y do plecaka i pojechałem na Bieg Rzeźnika w Bieszczady. W strugach deszczu stanąłem na starcie w swoich świecących nowością, nigdy nie bieganych bucikach. Na jeden z przepaków zostawiłem jednak w rezerwie rozkłapane Asicsy, z głęboką świadomością, że zapłacę za swoją wiarę w Wielką Markę i pewnie z pokorą wrócę do starego obuwia.
Krótko po starcie buty przestały świecić nowością, za to kompletnie zamokły przy przeprawie przez strumień i pokryły się piękną warstwą błota. Bieżnik trzymał jednak świetnie, woda szybko się ogrzała i nie czułem żadnego dyskomfortu. I tak było już do końca. Na 50 kilometrze minąłem szybko przepak z rezerwowymi Asicsami, nie myśląc nawet o zamianie, mimo że buty wciąż były mokre. I radośnie pohasałem dalej. Nie ślizgałem się (na ile to możliwe oczywiście), buty świetnie izolowały od drobnych nierówności, amortyzacja jak sądzę działała, bo nie czułem żadnego bólu w stawach. W efekcie po 75 kilometrach w przeważnie mokrych butach miałem na pięcie jeden mały odcisk i świetne wrażenia z biegu.

[img]http://i48.photobucket.com/albums/f239/pklosow/Buty066Custom.jpg[/img]
[b][size=x-small]Bieżnik naprawdę dobrze trzyma i jest dość trwały[/size][/b]

Potem jednak buty przebiegły jeszcze prawie 120 km w Alpach i tam wrażenia były już trochę inne. Krótko mówiąc skasowałem się. Narobiły mi się spore odciski (trochę z mojej winy, bo w górach buty trzeba wiązać naprawdę sztywno) a amortyzacja wydawała mi się fikcją. W efekcie tych doświadczeń nie zabrałem buta na przebieg Głównego Szlaku Beskidzkiego. Wiedziałem, że but da radę, ale obawiałem się, że ja mogę nie być wystarczająco twardy 😉

Wniosek jest jeden. Ultra 103 to nie są buty marzenie, które pozwolą nam „przepłynąć” przez długie biegi. Mają niesamowitą stabilność, jednocześnie pozwalają na świetne czucie podłoża i dobrze izolują od jego nierówności. Jednak mocno profilowana wkładka, która tak świetnie trzyma stopę, sprawia też, że jest się o co poobcierać, gdy noga mocno pracuje w bucie. Stabilna podeszwa nie zapewnia komfortowej amortyzacji (np. „system” X-2 to po prostu kawał czerwonej pianki wklejony w dwóch miejscach we wkładkę). Nie można jednak powiedzieć, że amortyzacja w ogóle nie działa. Jest jednak sztywna, jak zawieszenie w sportowym aucie.

[img]http://i48.photobucket.com/albums/f239/pklosow/Buty069Custom.jpg[/img]

Po moich dotychczasowych doświadczeniach z Ultra 103 nie wezmę ich już pewnie więcej na imprezy, dla jakich tak naprawdę je kupiłem. Nie pobiegają raczej na dystansach powyżej setki, nie wiem czy w ogóle opuszczą góry. Za to na pewno będę zabierał je na maratony górskie, czy szybsze biegi w trudnym terenie – bo to jest żywioł Ultra 103. Wbrew nazwie, nie jest to, moim zdaniem, but na najdłuższe ultra-imprezy. Dostałem zupełnie inny but niż się spodziewałem. Miał być lekko opancerzony but biegowy a okazało się, że jest to czołg w przebraniu. Świetna stabilność, kontrola i wygoda. Ale ta ostatnia tylko dla zawodnika, który ma jeszcze dużo sił. Stłuczone już stopy nie zaznają w nim miękkości. Za to możecie być spokojni o swoje kostki i o to, że noga ustoi tam, gdzie ją postawicie. Czyli, niestety, jest to produkt trochę nie na nasze warunki. Alpejski ścigant. Długodystansowiec, ale bez przesady. Za twardy na asfalty. Trochę zbyt opancerzony jak na Beskidy.

Podsumuję to tak: Ultra 103 są naprawdę świetne, ale niewielu z nas tak naprawdę się przydadzą. Jeśli jednak jesteście nastawieni na biegi górskie lub biegacie sporo treningów w trudnym górskim terenie, to warto rozważyć zakup właśnie tego modelu North Face’a.

[b]Zobacz również:[/b]


[url=http://www.thenorthface.com/opencms/opencms/tnf/gear.jsp?site=EU&model=AE4D]Ultra 103 na stronie producenta[/url]

[url=/xoops/modules/wfsection/article.php?articleid=171]Relacja z biegu dookoła Mont Blanc, który przebiegły Ultra 103[/url]

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany