Zaledwie 24 godziny 47 minut i 7 sekund potrzebowała Patrycja Bereznowska na pokonanie trasy legendarnego Spartathlonu. To oznacza, że Polka ustanowiła nowy rekord trasy pań. To wielkie osiągnięcie nie tylko wśród kobiet. W tym roku była także szósta w klasyfikacji generalnej. 17 minut przed nią przybiegła Sebastian Białobrzeski. Łukasz Sagan był 7!

Spartathlon, to 245,3 z Aten do Sparty. Dlaczego akurat taki dystans? Zdaniem historyków to trasa którą pokonał legendarny Filippides. Podobno zabrało mu to 36 godzin. I tyle wynosi właśnie limit dla uczestników. Przez długi czas trwały spory, czy pokonanie ogromnego dystansu w tak, krótkim czasie jest w ogóle możliwe. 8 października 1982 r., za namową pułkownika Johna Fontaine’a, postanowili to sprawdzić brytyjscy oficerowie sił lotniczych Royal Air Force. Trzem z pięciu żołnierzy udało się dotrzeć w limicie czasu.
Dwa lata później na trasę ruszył legendarny Yiannis Kouros, który przebiegł morderczy dystans w 20:25 godz. Ten wynik do dziś jest rekordem trasy.
Patrycja Bereznowska stając na starcie uznawana była za faworytkę wśród kobiet. To rekordzistka świata świata w biegu 24-godzinnym (259,991 km). Na trasie potwierdziła swoją pozycję w międzynarodowej elicie, pewnie zmierzając po sukces wśród pań. Na trzeciej pozycji udział w zawodach zakończyła kolejna Polka: Aleksandra Niwińska (26:27:52).

Wyniki:

1. Sorokin Aleksandr (Litwa) 22:03:22
2. Brunner Radek (Czechy) 22:48:39
3. Sideridis Nikolaos (Grecja) 22:58:01
4. Ishikawa Yoshihiko (Japonia) 23:20:06
5. Białobrzeski Sebastian (Polska) 24:29:29
6. Patrycja Bereznowska (Polska) 24:47:07 (1. miejsce wśród kobiet)
7. Sagan Łukasz (Polska) 24:50:19
8. Nicolas Cointepas (Francja) 24:55:58

10. Maraz Zsuzsanna (Węgry) 25:42:33 (2. miejsce wśród kobiet)
15. Aleksandra Niwińska (Polska) 26:27:52 (3. miejsce wśród kobiet)

O Autorze

Jestem autorem tysięcy artykułów w czołowych polskich dziennikach, tygodnikach, miesięcznikach i serwisach online. Pracowałem m.in. dla gazety “Polska The Times” i “Dziennika Polska Europa Świat”. Dzięki nim mogłem relacjonować lekkoatletykę podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, spotykać się z zawodnikami i trenerami podczas mityngów w Polsce i za granicą oraz analizować zmagania podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata. Sporo nauczyłem się także pracując w miesięczniku „Bieganie”. Współpracowałem i współpracuję z www.magazynbieganie.pl, „Esquire„, Gazeta Wyborcza, gazeta.pl, Forum Trenera.

Podobne Posty

Jedna odpowiedź

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany