Biegacze długodystansowi, którzy spożywają mało węglowodanów spalają znacznie więcej tłuszczów w trakcie wysiłku od tych, którzy tradycyjnie mają dietę bogatą w cukry. Badacze z Uniwersytetu Stanowego Ohio twierdzą, że ich badania mogą być początkiem rewolucji w żywieniu sportowców.

Ultramaratończycy od dawna interesują się dietą wysokotłuszczową i poprawianiem sprawności metabolicznej w trakcie wysiłku. Powód jest prosty: wytrenowany zawodnik może zgromadzić 1500 do 2500 kalorii w łatwo dostępnych węglowodanach. To niewiele, biorąc pod uwagę ogromny wysiłek. Biegacz spala minimum 600–800 kalorii na godzinę (w zależności od wagi, wzrostu, płci, wieku, stopnia wytrenowania itd.). Dodatkowo jego organizm w trakcie biegu jest w stanie przyswoić na godzinę ok 250 kcal. Łatwo policzyć, że w trakcie wielogodzinnego (czasem dwudniowego) wysiłku spala znacznie więcej niż może dostarczyć i ma zmagazynowane w węglowodanach. Brzmi dobrze, gdy ktoś się odchudza (choć utlenianie tłuszczu nie oznacza wprost utleniania tkanki tłuszczowej), ale morderczy bieg na 50–250 km w górach wymaga od organizmu ogromnej mobilizacji zasobów energetycznych.

Tymczasem podczas zawodów oprócz żeli, batonów, napojów nosimy ze sobą jeszcze od ok. 80 000 do ponad 100 000 kalorii zmagazynowanych w tłuszczach!

Rzecz w tym by się do nich dobrać, a dieta niskowęglowodanowa może w tym pomóc. Dotychczas niewiele było jednak badań przeprowadzonych na wyczynowych biegaczach, które potwierdzałyby słuszność rezygnowania z węglowodanów na rzecz tłuszczów. Tym razem dowody są miażdżące. Pojawiły się one niedawno w magazynie „Metabolism: Clinical and Experimental”.

Spalaj tłuszcze ponad 2 razy szybciej

Naukowcy przebadali 20 wyczynowych ultramaratończyków w wieku 21–45 lat. Połowa z nich stosowała dietę składającą się w 10% z cukrów, 19% białek i 70% tłuszczów. Druga część spożywała posiłki złożone w 59% z węglowodanów, 14% białek i 25% tłuszczów. Zawodnicy zostali poddani testowi na bieżni mechanicznej. W trakcie 3 godzin biegu biegacze na diecie wysokotłuszczowej spalali tłuszcze 2.3 razy szybciej niż osoby spożywające dużo węglowodanów (1.54 g/min – 0.64 g/min).

Szybki rozpad tłuszczów

Dieta ketogeniczna, czyli oparta na tłuszczach i niewielkiej ilości węglowodanów wymaga od organizmu adaptacji. W tym czasie ciało człowieka uczy się efektywniej spalać tłuszcze, a dokładniej powstające w procesie rozpadu tłuszczów ciała ketonowe (ketoza), i sięgać po nie szybciej niż w przypadku tradycyjnej diety.

Do eksperymentu zostali więc wybrani biegacze, którzy na diecie ketogenicznej byli nie krócej niż 6 miesięcy. 20 zawodników najpierw musiało przejść badania określające ich zdolności do maksymalnego zużycia tlenu i spalania tłuszczu. Tempo 3-godzinnego eksperymentu kolejnego dnia zostało wyznaczone na poziomie 64% VO2max.

Naukowcy zanotowali znaczącą różnicę w spalaniu tłuszczów na korzyść osób na diecie niskowęglowodanowej. Nie odnotowali jednak różnic w poziomie glikogenu mięśniowego w obu grupach.

Avocado half with herb thyme on a wooden rustic board

Awokado składa się w 20-30% z wartościowego tłuszczu. I choć nie jest z tym kojarzone, może być bazą do smacznego deseru albo domowej wersji żelu energetycznego. Fot. Istockphoto.com

Jedz dobre tłuszcze

Co to oznacza dla sportowców długodystansowych (biegaczy ultra, rajdowców, kolarzy, triatlonistów)? Zmianę sposobu myślenia o tłuszczach i cukrach jako paliwie do wysiłku. Nie trzeba się ich przesadnie bać, gdyż nasz organizm potrafi efektywnie gospodarować tłuszczami, pod warunkiem, że będą one dobrej jakości (wciąż aktualna jest zasada, by unikać wysoko przetworzonych tłuszczów) w odpowiednich proporcjach i przygotujemy do tego całe ciało oraz głowę. Łaskawszym okiem wypada także spoglądać na odżywki (kupowane, czy robione samemu) z choćby olejem MCT.


Zaintrygowany? Szukaj więcej tekstów z ciekawymi doniesieniami naukowymi na badaniabiegania.pl.

O Autorze

Jestem autorem tysięcy artykułów w czołowych polskich dziennikach, tygodnikach, miesięcznikach i serwisach online. Pracowałem m.in. dla gazety “Polska The Times” i “Dziennika Polska Europa Świat”. Dzięki nim mogłem relacjonować lekkoatletykę podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, spotykać się z zawodnikami i trenerami podczas mityngów w Polsce i za granicą oraz analizować zmagania podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata. Sporo nauczyłem się także pracując w miesięczniku „Bieganie”. Współpracowałem i współpracuję z www.magazynbieganie.pl, „Esquire„, Gazeta Wyborcza, gazeta.pl, Forum Trenera.

Podobne Posty

4 komentarze

    • Oskar Berezowski

      Mam inne doświadczenia i trochę linkowany artykuł mija się z faktami naukowymi. Soki nie normują poziomu cukru. Są pozbawione błonnika, mają stosunkowo wysoki indeks glikemiczny. Są doskonałe po treningu, przed biegiem i w trakcie. Jednak dosyć trudno zapewnić sobie dzięki nim odpowiednią ilość białka i błonnika.

      Odpowiedz
  1. Artur

    Zdaje się, że treść artykułu potwierdza teorię Dr. Krzysztofa Michalak z Pozniania. On już ok. 10 lat temu zauważył, że dużo korzystniejsze dla zdrowia (ogólnie rzecz biorąc) jest odżywianie organizmu tłuszczami http://drmichalak.pl/pl/artykuly/regulacja-przemian-cukrow-i-tluszczow-
    i dotyczy to również sportowców. Z koleji Profesor uniwersytetu w Toronto Jordan Peterson zwrócił uwagę w jednym z wywiadów, że podwyższona ilość stanów depresyjnych wśród ludzi w ostatnich dziesięcioleciach może wynikać pośrednio z nadmiaru wędlowodanów, które spożywamy ( i w konsekwencji dożywiamy bakterie, będące odpowiedzialne za spadek nastroju).

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany