Tegoroczny sezon obfitością imprez środowiska rajdowego raczej nie nadużywał. Sowicie za to zapowiada się jego jesienna końcówka – 25 października pościgamy się zarówno na Rajdzie Lenie w Terenie, jak i na Nocnym Marku; w połowie listopada na Rajdzie Miejskim w Warszawie, a w weekend 28-30 listopada na Funex Orient. I tu uwaga – na śmiałków czeka 180-kilometrowa trasa w Zawoi. Dookoła, jakby nie patrzeć, potężne góry. Będzie więc ciekawie.

Lenie w Terenie, czyli złota polska jesień - kadr sprzed roku. Foto Darek Sikorski

Lenie w Terenie, czyli złota polska jesień – kadr sprzed roku. Foto Darek Sikorski

Rajd organizowany przez Tomka Pryjmę i ekipę, zdaje się, na dobre rozgościł się w jesienno – zimowym kwartale roku. Przed rokiem pod Krakowem ścigało się na wielu dystansach ponad 200 osób. W tegorocznej edycji również każdy znajdzie coś dla siebie. Przygotowano bowiem repertuar tras pieszych (100 km, 50 km, 25 km), rowerowych (200km i 50 km), oraz koronne rajdy przygodowe (180 km i 80 km). Wszystko oczywiście na orientację. „Teren górski, więc nawigacja zbyt trudna nie będzie. W trasach rajdu przygodowego rower i bieg, plus odcinki specjalne na rolkach lub kajakach (decyzje podejmiemy nieco później)” – zapowiada Funexa Tomek Pryjma. Zgłoszenia już działają na stronie organizatora.

Paskudna szarówa podczas ubiegłorocznego Funexu - zimno, deszcz i tak przez kilkanaście godzin. Foto strona organizatora

Paskudna szarówa podczas ubiegłorocznego Funexu – zimno, deszcz i tak przez kilkanaście godzin. Foto strona organizatora

Nieco wcześniej, bo już pod koniec października propozycja weekendowa podwójna – dla centralnie zamieszkałych oferta ze strony Siedlec i tamtejszych Leniwców. Lenie w Terenie to impreza stawiana skromnym sumptem, ale oferująca sporo – za nawigacyjną rozgrywkę odpowiada tu Paweł Janiak, a teren dookoła zmapowany jest dosyć gęsto, więc na nudę narzekać nie będzie trzeba. Trasa przewidywana to standardowo około 150 kilometrów. Więcej informacji wkrótce na stronie imprezy. W ten sam weekend – 25-26 października – ekipa Rajdu Konwalii proponuje czwartą już w tym roku (!) imprezę – Nocny Marek. Arena zmagań – wielkopolska Puszcza Bydgoska. Trasy – dwie piesze (ok. 50 km i 25 km) i rajdowa (80 km). Imprezy ekipy Konwalii to duże wyzwania nawigacyjne – mapy zmienia się tu dosyć często, a wielkopolski teren wiadomo jaki może być – Szymon Pietrowski swego czasu zrecenzował. Zgłoszenia już działają.

nocny

Zaś w połowie listopada – konkretnie 15 – 16 – Rajd Miejski w Warszawie stawia Team 360. Impreza docelowo odbyć się miała w najbliższy weekend, ale względy istotnej wagi przesunęły termin. Impreza godna uwagi po wielokroć – ekipa Teamu 360 zdołała wyspecjalizować się w miejskich gonitwach to raz, dwa, że jednym z organizatorów jest warszawski AZS, trzy, że w terenie stolicy miejsc do godnej zabawy jest po wielokroć. Próbkę już widzieliśmy – na Facebooku znaleźć można zapowiedź jednego z zadań linowych – tyrolki nad trybuną na stadionie Legii. Emocji nie poskąpił nawet szefu imprezy – Igor Błachut, z lekkim lękiem spoglądając na otchłań stadionu z jego dachu. Zgłoszenia działają na stronie imprezy.

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany